Święta do wynajęcia

ułożony rytm świątecznych dni. Jednak szybko okazuje się, że Józek, Irenka, Melania, Wiesia i Kazimierz spędzą te święta inaczej niż dotychczas - i na pewno nie będą się nudzić. Czy święta okażą się radosne dla seniorów? I w jaki sposób ta urocza grupka uratuje święta?🤔 Co to za wspaniała świąteczna opowieść! Seniorzy są przesympatyczni, nie da się ich nie lubić. Wykreowani zostali w wyjątkowy sposób. Każdy z nich jest inny, ma za sobą pewne doświadczenia życiowe, lepsze i gorsze momenty, mimo tego są pełni zapału i czerpią z życia ile się da. Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam perypetie bohaterów. Książka przepełniona jest emocjami. W trakcie czytania niejednokrotnie się wzruszyłam, niejednokrotnie też śmiałam i byłam pełna podziwu dla spokoju i wytrwałości bohaterów. Historia udowadnia, że cuda się zdarzają, szczególni w świątecznym okresie. Ukazuje jak istotne są więzi rodzinne, potrzeba kontaktu z najbliższymi, bliskość, wsparcie i bezinteresowna pomoc – także ze strony nieznajomych. Jeśli szukacie książki, która skradnie i rozgrzeje wasze serca serdecznie polecam ,,Święta do wynajęcia”- to cudowna i ciepła historia ukazująca, jak można cieszyć się życiem, dzieląc się dobrem z innymi. Powieść napisana jest w przyjemny sposób, oddający klimat Świąt i tego, co jest w nich najważniejsze – obecność, bliskość, życzliwość, miłość, nadzieja. Osobiscie jestem zauroczona 🤗

którzy grają pierwsze skrzypce w tym tytule. Z seniorami bardzo mi po drodze, z racji mojej pracy - jednak moje doświadczenie z Nimi bardzo się różni, od tego co poznałam w książce. Ja Ich znam z tej strony kanapowej, telewizor, gorąca herbatka, spokój. Autorka pozwala mi otworzyć oczy na to, że życie niektórych seniorów, jest bardziej zawirowane od mojego. Nie w głowie im ciepły koc i kot na kolanach.. chociaż temat kotów w "Świętach do wynajęcia" także się ukazuje. Seniorzy w tym tytule mają misje, mają wielkie plany i chęci na to, aby realizować swoje marzenia. Karolina Wilczyńska w tym zwariowanym tytule ukazuje nam wiele ważnych sytuacji, które mogą dać niektórym dobrą lekcję życia. Czy w świętach liczy się to ile mamy potraw na stole albo ile prezentów pod choinką? Liczą się ludzie, którzy spędzają z nami ten czas. Czytając ten tytuł możemy dużo rozmyślać, "Święta do wynajęcia" skłonią nas do refleksji, zatrzymania się na chwilę i pomyślenia o tym co naprawdę się liczy. A teraz chodźmy zadzwonić do naszych babć i dziadków i powiedzmy im coś co sprawi uśmiech na ich twarzy. ❤️