W szponach

Autorka: Izabela Janiszewska

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2023-10-25
  • Liczba stron: 384
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788367891318
Cena:
28,74 zł 47,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
23,34 zł 38,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki W szponach

Po stracie ojca sześcioletni Beniamin razem z matką przeprowadzają się do domu na przedmieściach. Wkrótce chłopiec nawiązuje niepokojącą relację z nowym przyjacielem.

Wydaje się, że tajemniczy kompan istnieje tylko w wyobraźni dziecka, ale gdy niewinne zabawy zamieniają się w serię przerażających zdarzeń, rodzi się pytanie: czy zagadkowy przyjaciel nie jest jednak człowiekiem z krwi i kości?

Co tak naprawdę dzieje się wokół Julii i jej syna? I czy wszystko nie zaczęło się wiele lat wcześniej, gdy ojciec nastoletniej Heli postanowił wymierzyć sprawiedliwość tym, którzy skrzywdzili jego córkę?

PEŁEN NAPIĘCIA I POCZUCIA ZAGROŻENIA THRILLER O TYM, DO CZEGO ZDOLNI SĄ LUDZIE, KTÓRZY ZNAJDĄ SIĘ W SZPONACH GNIEWU.

Dane szczegółowe

Data premiery: 2023-10-25
Liczba stron: 384
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788367891318

Opinie o książce W szponach, Izabela Janiszewska

5

ewanatropieksiazki

19.02.2024

"Dopóki nie odpuścisz, nienawiść będzie trzymać cię w swoich szponach i rozdzierać na strzępy". Julia po tragicznym zabójstwie męża wraz z
ich sześcioletnim synem Beniaminem przeprowadzają się do domu na przedmieściach. Tam chłopiec nawiązuje niepokojącą relację z nowo poznanym przyjacielem. Początkowo wydaje się, że tajemniczy kompan istnieje jedynie w wyobraźni dziecka. Niestety niewinne zabawy zaczynają przeradzać się w niebezpieczne sytuacje, co rodzi obawy czy zagadkowy przyjaciel nie jest jednak prawdziwym człowiekiem. W jaki sposób te wszystkie wydarzenia są powiązane z Julią i jej synem? Po raz kolejny przekonałam się, że książki Izabeli Janiszewskiej mogę brać w ciemno, ponieważ wszystkie thrillery wychodzące spod pióra autorki są po prostu genialne. "W szponach" charakteryzowała się przede wszystkim duszną, mroczną, a momentami przerażającą atmosferą. Historia była dość złożona z mocnym naciskiem na warstwę psychologiczną i pomimo braku zawrotnej akcji dało się wyczuć wszechobecne napięcie. Bardzo podobał mi się także wprowadzony do powieści akcent paranormalny, który dodawał do całości nutkę niepokoju. "W szponach" to historia nieprzewidywalna, wciągająca i przesycona emocjami. Fabuła została przedstawiona dwutorowo przeplatając wydarzenia z teraźniejszości oraz przeszłości. Początkowo zastanawiałam się co, a raczej kto łączy ze sobą te dwie odrębne historie. Kiedy zaczęłam składać kolejne elementy tej skomplikowanej układanki wszystko stało się jasne i zrozumiałam co popychało bohaterów do konkretnych działań. Trzeba przyznać, że autorka ma dar do kreacji złożonych psychologicznie postaci, które wywołują w czytelniku często bardzo różne, a nawet skrajne emocje. W swojej powieści Izabela Janiszewska pokazała do jakich niewyobrażalnych czynów są w stanie popchnąć człowieka gniew, nienawiść i pragnienie zemsty. Wszyscy bohaterowie walczyli z demonami przeszłości starając się prowadzić normalne życie. Jednak głęboko skrywane traumy powróciły ze zdwojoną siłą, a skrzywdzone osoby zapragnęły same wymierzyć sprawiedliwość. Autorka za pomocą tytułu idealnie podsumowała przesłanie płynące z tej historii. Po tak pozytywnej recenzji chyba nie może być inaczej niż gorąco polecić wszystkim "W szponach"!
5

Agata

18.01.2024

Izabela Janiszewska kolejny raz wciągnęła mnie w świat ludzkiej psychiki – ten najbardziej mroczny i pełen bolesnych emocji. Thriller "W
szponach" rozpoczyna się scenami pełnymi napięcia i brutalności, które szokują i głęboko poruszają. Już od początku Autorka umiejętnie buduje atmosferę niepewności i lęku. Historia rozgrywa się na wielu płaszczyznach emocjonalnych: od rozpaczy i strachu po gniew i zemstę. Izabela Janiszewska nie boi się wciągać czytelnika w najciemniejsze zakamarki ludzkiej duszy, pokazując, jak skomplikowane i nieprzewidywalne mogą być ludzkie zachowania pod wpływem ekstremalnych sytuacji. "W szponach" to kolejny dowód na to, że Izabela Janiszewska ma nieprzeciętną zdolność tworzenia skomplikowanych, ale wiarygodnych postaci. Bohaterowie – zarówno główni, jak i poboczni – są złożeni i wielowymiarowi. To dodatkowo sprawiło, że przeżywałam intensywne doświadczenia postaci. To nie jest prosta historia, o której szybko zapomnę. To brutalna opowieść o krzywdzie, zemście i złu tkwiącym w ludziach, która porusza i pozostawia trwały ślad. Każda strona tej książki prowokuje do głębokiej refleksji nad ludzką naturą i pokazuje, jak cienka jest granica między dobrem a złem w naszych działaniach. "W szponach" to thriller dla ceniących sobie mocne, emocjonalne historie, w których każda strona książki pogłębia intrygę i zaskakuje odbiorcę. Jest to idealna propozycja dla miłośników gatunku, którzy szukają czegoś więcej niż tylko powierzchownej rozrywki. Polecam!
5

paula_czytula

04.01.2024

Po uroczystej, rocznicowej kolacji, Julia wraz z mężem Adamem udają się w drogę powrotną z restauracji do samochodu, do
którego jednak nie docierają. Dochodzi bowiem do tragicznego w skutkach napadu, w wyniku którego Julia traci męża. Chcąc ułożyć sobie życie na nowo, kobieta wraz z 6-letnim synem Beniaminem, decyduje się przeprowadzić do domu rodzinnego Adama. Benio nie radzi sobie ze stratą ojca i wciąż wspomina o tajemniczym przyjacielu. Na domiar złego w otoczeniu Julii zaczynają dziać się coraz dziwniejsze rzeczy. Czy przyjaciel 6-latka jest wyłącznie wyimaginowany, czy jest prawdziwym człowiekiem? Co naprawdę wydarzyło się w dniu napadu na Julię i Adama i kto odpowiada za śmierć mężczyzny? Muszę przyznać, iż im dalej zagłębiałam się w tekst tej książki, tym coraz więcej pytań zaczynało kłębić się w mojej głowie. Powieść ta charakteryzuje się wielowątkowością, narastającym napięciem, zawiłością oraz niemożnością jednoznacznego określenia sprawców i ich motywów. Poznajemy wielu bohaterów oraz krok po kroku zaznajamiamy się z motywami ich działań, które niekiedy ciężko jest racjonalnie wytłumaczyć. Tajemnice z przeszłości odgrywają w tej powieści nadrzędną rolę, a ciężko jest żyć teraźniejszością, gdy wspomniana przeszłość wciąż daje o sobie znać. Trzyma bohaterów w swych szponach, niemalże jak ptak drapieżny trzymający swoją ofiarę. Jednych napędza chęć odzyskania kontroli nad własnym życiem, a dla innych paliwem napędowym są nienawiść oraz pragnienie zemsty, która ma rzekomo przywrócić im równowagę oraz dać poczucie spełnienia i satysfakcji. Uwielbiam thrillery, w których nieustannie coś się dzieje a nowe tajemnice wciąż wychodzą na światło dzienne oraz gdy mam możliwość zagłębienia się w psychikę bohaterów i poznania motywów ich działań. „W szponach” jest dokładnie takim thrillerem, nieodkładanym, wciągającym, trzymającym w niepewności. Zanim sięgnęłam po tę książkę, spodziewałam się, że będzie ona intrygująca, mroczna, ekscytująca i dokładnie taka była. Ogromnie cieszę się, że rozpoczęłam bieżący rok od tej powieści, gdyż nie zawiodłam się na żadnym jej elemencie. Dodatkowym atutem były krótkie rozdziały, które sprawiły, że całość czytało się błyskawicznie. Jeżeli lubicie intensywne, intrygujące i angażujące thrillery ze sporym ładunkiem emocjonalnym, w których nic nie jest oczywiste, to bez wahania sięgnijcie po tę książkę!
5

@gdzie_ja_tam_ksiazka

11.12.2023

"Dopóki nie odpuścisz, nienawiść będzie trzymać cię w swoich szponach i rozdzierać na strzępy." Mieliście tę przyjemność przeczytać choć jedną książkę
Izabeli Janiszewskiej? 🖤 Autorka potrafi wciągnąć czytelnika w gęsty, niepokojący klimat, ale co najważniejsze, w każdej jej książce jest się świadkiem wielowymiarowych ludzkich tragedii. Obserwuje się jak kilka sytuacji składa się na ogrom krzywd wielu osób. "W szponach" zaczyna się naprawdę mocno i w zasadzie autorka podtrzymuje tę moc aż do finału. Czytałam tę historię pod ciągłym napięciem licząc na chwilę wytchnienia. W tym przypadku nie ma w ogóle takiej możliwości. Nagła śmierć ukochanego męża, przerażające wydarzenia z udziałem syna głównej bohaterki i przeszłość, która przyczepiona niczym rzep do psiego ogona, nie chce odpuścić. Lubię, gdy autor stawia na lawirowanie między teraźniejszością, a przeszłością. Gdy jest możliwość dojścia, krok po kroku, do sedna problemu. Skąd dane zło się wzięło, co je zapoczątkowało. I obserwowanie kolejnych zdarzeń, które to zło pogłębia. Pokazanie, do czego człowiek jest zdolny, gdy przystawia mu się ostrze do szyi. "W szponach" pokazuje, jak wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę może doprowadzić do tragicznych okoliczności. Jak gniew kieruje człowieka na drogę, z której nie ma już odwrotu, i jak trudno tej emocji się pozbyć. Ona tkwi w człowieku, rozgaszcza się i podszeptuje, by zadawać ból tak mocny, jaki się otrzymało. "Może czasem łatwiej jest widzieć ludzi i rzeczy nie takimi, jakimi one są, ale jakimi chcemy je zobaczyć. Przełknąć słodkie kłamstwo zamiast gorzkiej prawdy." Motyw zagadkowego przyjaciela bardzo mi się podobał i przyznaję, że mieszał w moim prywatnym śledztwie, bo takowe, jak w przypadku każdego thillera czy kryminału, prowadziłam. Były momenty zaskoczenia, ale też w niektórych sytuacjach szybko domyśliłam się o co chodzi. Nie odbierało mi to jednak przyjemności z czytania, ponieważ jak zahipnotyzowana przewracałam kolejne strony książki, by poznawać motywacje bohaterów i dalsze wydarzenia. Izabela Janiszewska ponownie wyciska z czytelnika wszystkie emocje. Po lekturze "W szponach" będziecie musieli odetchnąć, by wrócić na właściwe tory. Z jednej strony chce się dawkować te emocje, ale ciekawość wygrywa i lektura ta staje się nieodkładalna. Autorka ma dar przekonywania czytelnika do swoich historii i "W szponach" jest tego idealnym przykładem. To kolejna rewelacyjna książka spod pióra Janiszewskiej i będę ją mocno polecała.
5

Olga Majerska

10.11.2023

Jaka to przeszłość okrutna, która cierpienie zadaje. Jaka to życia kolej tragiczna, w której ból nie ustaje. Jaki to człowiek
okrutny, który w nienawiści szponach zostaje. Ból skrzywdzonej dziewczynki złapał mnie w swoje ramiona. Otoczył pustką, nicością. Patrzyła, ale nie widziała. Była, ale nie czuła. ,„ To on, to on ”. Nie było już nic. Nie było beztroski. Ciepła i na twarzy radości. Pozostała tylko zemsta. Za to, co jej zrobili, chciała, żeby zapłacili. W ramach czasowych przeplataniu, w tej historii z lat 90. i tej teraźniejszej, w tej głębokością namalowanej opowieści, przepadłam. Oddałam tej książce wszystko, co mogłam. Swoje emocje, wrażliwość i myśli. Oddałam jej swoje lęki, niepokoje i uczucia. A ona nienachalnie, lecz z wyczuwalną intymnością, dała mi w zamian bezmiar emocjonalności. Mały chłopiec rysunek maluje. Czernią jest on spowity. Mały chłopiec w ciemności barwach świat obserwuje. Trauma jak ból się zagnieżdża jadowity. Mały chłopiec i jego przyjaciel. Prawdziwy, a może wymyślony. Co tutaj prawdą, a co kłamstwem się jawi? Do duszy mojej łza wzruszenia się wkradła. I żalu. Że tak być musiało. Że młodzi ludzie wyborów dokonali tragicznych. Że dziewczynka krzywdy doznała. Że ojcowska miłość cierpienia zaznała. Izabela Janiszewska stworzyła powieść, która wabi, osacza i nie wypuszcza ze swoich objęć. Rzuciła portret człowieka ogarniętego zemstą na życiowe płótno, okrucieństwem i złem go szkicując. To nie tylko rozrywka. To wielowymiarowa opowieść, która zostawia czytelnika z ogromem refleksji. I to piękno języka. I ta idealnie skrojona psychologiczna warstwa. I ten smutek dojmujący. I ten ból przejmujący. Coś niebywałego.
5

Stronisko

09.11.2023

Jak można tak dobrze pisać?!🤩 Izabela Janiszewska to jedna z naszych ulubionych autorek i po raz kolejny nas nie zawiodła.😁 “W szponach”
to jej najnowszy thriller. W tej historii poznajemy Julię i jej 6-letniego syna, na którym strata ojca wywarła tak duże piętno, że chłopiec zaczyna rozmawiać z wyimaginowanym przyjacielem, który skłania go do robienia niepokojących rzeczy. Dorosłym trudno jest uwierzyć w zapewnienia chłopca, że to nie on stoi za wypadkami dookoła niego, a czytelnik zaczyna się zastanawiać, kto ma rację i czy wymyślony przyjaciel to nie jest jednak jakiś intruz. Do tego dochodzi przeszłość, która daje o sobie znać. Akcja prowadzona jest dwutorowo, w dwóch płaszczyznach czasowych, jak to u Janiszewskiej często bywa. Klimat! Och, ten klimat, niepokój, to napięcie, które pani Izabela potrafi budować po mistrzowsku. Niejednokrotnie czytając, mieliśmy gęsią skórkę, a motyw dziwnych zachowań dziecka jest jednym z tych, które budzą w nas największą trwogę. Świetnie zostało to oddane dzięki znakomitemu warsztatowi Autorki. Jesteśmy ogromnymi fanami tego, jak pani Izabela pisze, jej język jest przejrzysty, precyzyjny i doskonały, potrafi w niezwykły sposób prowadzić narrację, która płynie, wciąga i nie daje o sobie zapomnieć. Dodatkowym atutem prozy Janiszewskiej, który w tej książce wybrzmiewa szczególnie mocno, jest jej umiejętność analizy psychologicznej, wejścia w umysły bohaterów, których wewnętrzne rozterki i myśli są opisane w wiarygodny i porywający sposób. Bardzo lubimy ten aspekt psychologiczny we “W szponach”, gdzie postaci są świetnie skonstruowane, ich procesy myślowe są logiczne (albo i nie, w każdym razie - ludzkie 🙂), a ich przedstawienie bardzo spójne i rzetelne. Bohaterowie są ciekawi, a opisy wydarzeń tak plastyczne, że czytelnik naprawdę czuje, jakby szedł właśnie ciemną uliczką między szarymi blokowiskami. Książka pokazuje, do czego prowadzą gniew i chęć zemsty oraz jak jedno wydarzenie prowadzi do kolejnego i kolejnego, aż nie da się tego zatrzymać. Super!🔥
5

Weronika Staszak-Bacik

04.11.2023

Przychodzę dzisiaj z moją pierwszą przeczytaną książką Izabeli Janiszewskiej pt. „W szponach”, ale na pewno nieostatnią. „Przyszło jej do głowy, że
niekiedy wszyscy jesteśmy skłonni zrobić wiele, by ochronić to, co dla nas cenne. A jeśli czymś się różnimy, to jedynie tym, jak daleko w tej batalii jesteśmy gotowi się posunąć.” Po stracie męża Julia wraz z synem Beniem przeprowadzają się by zamieszkać w domu na przedmieściach. Krótko po tym Benio nawiązuje znajomość z nowym przyjacielem. Relacja tak jednak jest niepokojąca, gdyż wydaje się, że przyjaciel zachęca dziecko do złego. Czy nowy przyjaciel istnieje naprawdę? Czy Benio go sobie wymyślił? „W szponach” jest to wspaniały i momentami niepokojący thriller. Pokazuje idealnie co z ludźmi robi niepracowany i odreagowany gniew i żal. Historia złapała mnie w swoje szpony od pierwszych stron i niekiedy od jej klimatu na skórze miałam dreszcze. Akcja toczy się trzema liniami czasowymi (1996, 1999, 2019), które pięknie się uzupełniają dając ciekawszy obraz historii, by finalnie połączyć przeszłość z teraźniejszością. Powieść budziła we mnie szereg emocji od współczucia po niepokój i napięcie, o to co się wydarzy. Dawno nie czytałam tak dobrego thrilleru 🖤. Jeśli szukacie thrilleru połączonego z kryminałem, który Was zachwyci i pochłonie niebanalną historią, to ta książka będzie dla Was idealna. ❗️OSTRZEŻENIE ta książka jest nieodkładalna jak się już zacznie, to nie odłożysz dopóki nie skończysz. Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @czwartastronakryminalu i Autorce @izabelajaniszewska.autorka za wspaniałą lekturę (współpraca recenzencka)🩷.
5

zaczytana_olcia

03.11.2023

Jeśli chcę sięgnąć po historię, która nie zawiedzie mnie w najmniejszym stopniu w żadnym z aspektów, które cenię w kryminałach
i thrillerach, pierwsze kroki kieruję do półki, na której znajdują się książki Izabeli Janiszewskiej. Dlatego sięgając po “W szponach” czułam podskórnie, że historia mnie wchłonie. I tak było. Fascynująca małomiasteczkowa społeczność, do której dołączyła w ostatnim czasie młoda wdowa z sześcioletnim synem Beniem. W Grodzisku znajdują się znajomi z młodzieńczych lat życia Adama, który na pierwszych stronach książki pożegnał się z życiem. Życie Julii w nowym miejscu nie jest łatwe, zważywszy na to, że jej syn nie umie przeżyć żałoby i wydaje się, że wymyśla różne rzeczy. Książki Janiszewskiej fascynują na wielu poziomach, bo poza stworzeniem szkieletu historii kameralnej, zamkniętej w gronie kilku osób, Autorka potrafi stworzyć portrety tak różnych, tak odmiennych postaci, by nie było wątpliwości, kto jest kim. Uważam to za wielki talent, bo niewielu jest pisarzy, którzy potrafią podejść do bohaterów tak indywidualnie, jak robi to pani Izabela. Retrospekcje, kolokwialnie mówiąc, również robią książkę. Zwalniając tempo wydarzeń teraźniejszych, pozwalają historii na rozrośnięcie się, dostrzeżenie przez czytelnika subtelnych lub mniej subtelnych szczegółów pozwalających na rozwikłanie opowieści. A fantastyczna okładka w stylu lat dziewięćdziesiątych pozwala wtopić się w klimat powieści jeszcze przed jej otwarciem. Nie można powiedzieć, że Izabela Janiszewska zaskoczyła, bo że książka będzie stała na wysokim poziomie było wiadome, a jednak “W szponach” zadziwia i stawia pytania, co jeszcze może się zadziać w głowie Autorki?
5

diabelskie_stronice

31.10.2023

"Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz." Po śmierci męża Julia wraz z sześcioletnim synkiem wyprowadza się na
przedmieścia do domu rodzinnego zmarłego partnera. Chce odpocząć, wyciszyć się i spróbować ułożyć swoje życie na nowo. Niebawem okazuje się, że dziecko ma tajemniczego przyjaciela, który wydaje się być większym zagrożeniem, niżby się na początku mogło wydawać.. "Jesteś śmieciem! Nikim. Skończonym zerem!" Fabuła przeplatana jest wydarzeniami obecnymi i tymi dziejącymi się w 1996 roku. Początkowo wydaje się, że nic tych zdarzeń nie łączy. Z czasem okazuje się, że jednak układają się one w niespodziewanie ciasny splot. Autorka pokazuje nam, w jak dużym stopniu naszym życiem rządzi przypadek podlany nietrafnymi decyzjami. Jak bardzo wściekłość i chęć zemsty potrafi zabarwić nasze postrzeganie rzeczywistości. I jak bardzo jedno wydarzenie może wpłynąć na lawinę zdarzeń, na którą już nie możemy mieć wpływu. Kostki domina po kolei upadają..
5

Jolanta Bugała-Urbańska

30.10.2023

Przeczytałam niemal wszystkie książki Izabeli Janiszewskiej i każda kolejna powieść jest potwierdzeniem Jej mistrzostwa zarówno w budowaniu napięcia, jak i
w budzeniu trudnych, głębokich emocji. Emocji, które trzymają nas w tytułowych szponach jeszcze długo po przewróceniu ostatniej strony. Nie inaczej jest w najnowszej powieści Autorki, która prowadząc czytelnika dwiema liniami czasowymi, współczesną i końca lat dziewięćdziesiątych, funduje mu strzępy obrazu malowanego czarną i czerwoną kredką. Obrazu kipiącego złem, wściekłością, nienawiścią i chęcią zemsty. Obrazu wypełnionego krzywdą dziecka, wyrzutami sumienia, bezsilnością i poczuciem straty. A to ostatnie uczucie odmieniane przez wszystkie przypadki począwszy od utraty najbliższej osoby, samego siebie, swojego poukładanego życia, po poczucie bezpieczeństwa boli najbardziej. Autorka skąpo dzieli się z czytelnikiem informacjami, a niedopowiedzenia dodatkowo budują napięcie i niepokojący, mroczny klimat tej powieści. Zarówno wątek brutalnie zgwałconej przed laty dziewczynki, jak i, jak się wydaje, uciekającego w zatrważającą fantazję po śmierci ojca sześcioletniego chłopca budzą ciarki i pytania o punkt styczny obu historii. Każda z nich zdaje się być zapalnikiem, który odpalony może doprowadzić jedynie do wybuchu. Trudno zrzucić z siebie ładunek emocji, którym przygniata czytelnika Autorka, bo wobec krzywdy dziecka nie da się przejść obojętnie podobnie jak wobec potworów, które ją wyrządzają. Świadomość ulotności i kruchości budowanej przez każdego z nas bezpiecznej przystani, którą może zburzyć jedno niespodziewane trzęsienie ziemi nie pomaga. Bo nawet jeśli uda się ją odbudować, to nigdy nie będzie taka sama. Pozostanie w szponach przeszłości i strachu o przyszłość. Autorka, choć ukazuje nam pełen obraz tej historii, to pozostawia nas z niepokojem i poczuciem nadciągającego zagrożenia. I właśnie takich emocji szukam w thrillerach!
5

Zaczytana Angie

25.10.2023

Paradoksalnie lubię to uczucie, gdy zabieram się do pisania recenzji ze świadomością, że nie uda mi się oddać słowami nawet
połowy swoich emocji związanych z danym tytułem. Świadczy to bowiem o tym, że doznałam czytelniczej ekstazy, która zwyczajnie wymyka się mojej zdolności racjonalnego pojmowania. Podejmuję się więc niejako próby z góry skazanej na porażkę, ale może ktoś z natłoku moich chaotycznych refleksji wysnuje jedyny poprawny wniosek - tę książkę po prostu trzeba poznać. "W szponach" to tytuł oddający niejako moją relację z twórczością Izabeli Janiszewskiej. Ta eteryczna kobieta porwała mnie w swoje szpony i najwyraźniej nie zamierza wypuścić, a wręcz z czasem zaciska je coraz mocniej. Jej proza trafia do mnie na jakimś zupełnie innym poziomie niż większość czytanych przeze mnie książek, a przede wszystkim uderza prosto w takie struny mojej duszy, na których nie pozwalam na co dzień grać nikomu. Iza wprawia je po prostu w ruch, pozostawiając mnie z melodiami zbyt pięknymi, bym mogła oprzeć się ich dźwiękom. Nie potrafiłam się oderwać od tej książki. Miałam kryzys czytelniczy przed jej lekturą i po niej wcale nie jest lepiej, ale przy "W szponach" zupełnie mnie opuścił. To znów historia inna niż zwykle, tak bardzo złożona, tak wielowątkowa. Nieco satyfakcji przyniosło mi to, że połączyłam kilka faktów zanim ułożyły się w całość w tekście, ale tak naprawdę w ogóle się na tym nie skupiałam. Na pierwszym planie były dla mnie emocje, a te momentami przytłaczały, rozdzierały i prowokowały do zadawania pytań odnoszących się nie tylko do fabuły. Najprostszą odpowiedzią jest osławione "tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". Ale czy aby na pewno? Przecież lubimy mówić o tym, co zrobilibyśmy na czyimś miejscu, oceniać innych, krytykować, pouczać, a to zostało zresztą doskonale przedstawione w tej powieści. "W szponach" to złożona historia, w której przeszłość położyła się cieniem na życiu tak wielu osób. Konsekwencje dotknęły ich w różny sposób, na różnych etapach egzystencji, nawet jeśli wydawało się, że pozornie ich uniknęli. Izabela Janiszewska po raz kolejny udowodniła, że potrafi się zanurzyć w najgłębsze odmęty ludzkiej psychiki, by wyłowić z nich okrutną prawdę i oddać w ręce czytelników opowieść przerażająco realną. Moje 11/10.
5

moni_sad

24.10.2023

Zło czai się w każdym z nas. Również we mnie i w tobie. W sprzyjających warunkach, niczym biblijny wąż, wypełznie
z raju i będzie siać grozę. Kim się staniesz kiedy pozwolisz przejąć mu dowodzenie? Myśli zatruwają nienawiścią dobre strony człowieka, popychając w przepaść przerażenia. Zepsuta przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Wyrzuty sumienia, poczucie krzywdy, niszczą życie, a kłamstwa oplatają. Wpadasz w szpony wzburzonych emocji. Gniew zbiera się latami, daje energię do walki i chęć pomszczenia zniewag, które zadano. Powstaje przestrzeń gdzie natura ludzka dotyka niewidzialnej granicy między dobrem a złem. Krzyżują się losy ludzi, którzy zrobią wszystko, by zapomnieć i tych którzy żyją nadzieją odwetu. Moment, gdy przestajesz widzieć w innych istotę ludzką i stajesz się zdolny do najgorszych czynów. Po stracie ojca, sześcioletni chłopiec wraz z matką rozpoczyna nowe życie. Nowy dom, nowe środowisko. Ale dziwne zachowanie malca niepokoi matkę. Dziecko twierdzi, że nawiązało bliską relację z przyjacielem. Tylko, że nikt go nie widział. Czy to wyobraźnia dziecka, czy tajemniczy kompan to prawdziwy człowiek? Thriller podszyty niepokojem, który od pierwszych stron zniewala i wprowadza czytelnika w narastającą atmosferę grozy. Mistrzowsko utkana intryga wzbudza wiele emocji. Tajemnice piętrzą się, ukazując cierpienie, ból i trudne doświadczanie życia. Portret zła, które mieszka głęboko w człowieku. Przejmujące doświadczenia prowadzą w ciemne rejony umysłu, uaktywniając nieprzewidywalne. Gdy ma się na sumieniu złe uczynki, nigdy nie można być spokojnym. Przeszłość rozpościera sekretną powłokę półcienia. Osacza, a pętla zacieśnia się, zacierając granicę pomiędzy rzeczywistością a złudzeniami. Myśli wirują w obliczu kłamstw. Traumatyczne zdarzenia zamknięte w mentalnym sejfie, tylko po to, by mogły w odpowiednim momencie wybrzmieć i przynieść pozorne oczyszczenie. Winni muszą ponieść karę za grzechy. Historię poznajemy z dwóch perspektyw czasowych. Obraz wydarzeń wyłania się zza mgły codzienności i wrzuca w otchłań. Konsekwencje złych decyzji, motywy działania i ukryte prawdy. Jeden wypadek pociąga za sobą kolejne i roztrzaskuje na kawałki życie wielu ludzi. Odłamki ranią, stając się przyczyną nieszczęść. Jedna chwila może zniszczyć wszystko. Marzenia, pragnienia, plany. Całe życie. Fenomenalna powieść o utracie, gniewie, zemście i wyrzutach sumienia. Osacza i wypełnia po brzegi. Pozostawia we wzruszeniu. Życiowy ból istnienia przytłacza. Polecam bardzo!

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x0
5
x12
5,00

Booktrailery

Zobacz
W gąszczu kłamstw

28,74 zł 47,90 zł

Zobacz
Jedyne prawdziwe miłości

29,94 zł 49,90 zł

Zobacz
Klub

44,91 zł 49,90 zł

Bestsellery