Do wesela się wyrobię

Autorka: Anna Chaber

Seria: Przyjaciółki od serca

Lektorka: Marta Markowicz

Czas trwania: 8 godzin 11 minut

Format: MP3

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2022-04-13
  • Rok wydania: 2022
  • Liczba stron: 336
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788367176491
Przesłuchaj fragment
0:00
 / 
0:00
Cena:
7,90 zł 42,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
30,51 zł 33,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
36,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Do wesela się wyrobię

Ile jesteś w stanie zrobić dla kogoś naprawdę Ci bliskiego?

Pierścionek? Jest. Sukienka? Jest. Tort? Jest. A przynajmniej tak się Oli wydawało. Przed ołtarz jej się nie spieszy, a do samej instytucji małżeństwa podchodzi z dużą dozą ostrożności. Gdy jednak jej najlepsza przyjaciółka Ala w ostatniej chwili zostaje bez konsultantki ślubnej, postanawia podjąć się organizacji tego wymarzonego dnia. Nie przewidziała, że ktoś jej starania będzie sabotować. Zgubiony pierścionek, niepasująca suknia, czy kryzys tortowy to tylko kilka z piętrzących się problemów.

Ola jednak łatwo się nie poddaje. Zaopatrzona w plan działania, cynizm i niemal siostrzaną miłość do swojej przyjaciółki, robi wszystko, by ze wszystkim do wesela się wyrobić.

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2022-04-13
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 336
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788367176491

Opinie o książce Do wesela się wyrobię, Anna Chaber

4

Ghost of Lila

15.05.2022

Ola jest młodą dziewczyną, prężnie rozwijającą swoją karierę w korporacji, gdzie ma szczęście pracować u boku swojej najlepszej przyjaciółki, z
którą tworzą zgrany, osiągający sukcesy team. Chociaż z powodu nagłej śmierci rodziców dorastała wraz z najmłodszym członkiem ich małej rodziny pod opieką starszego brata, nie może narzekać na brak miłości - cała trójka niezmiennie wbrew wszelkim przeciwnościom trzyma się razem, kocha i wspiera. Wydawało by się, że jedynym, czego brakuje jej do pełni szczęścia i spełnienia, jest druga połówka. Tylko że Ola i związki jakoś niekoniecznie się lubią - to znaczy, tak, może i miło by było być z kimś tak naprawdę, na poważnie i całym serduchem, ale tak jak jest też jest dobrze. A Ola i śluby to już w ogóle pasują do siebie jak pielgrzymka starszych pań do konwentu gamingowego. Dlatego dziewczyna sama siebie zaskakuje, kiedy spontanicznie podejmuje się organizacji wesela swojej najlepszej przyjaciółki Ali. Zastanawia się przez chwilę, co też ją opętało, bo jak niby ma podołać wygórowanym wymaganiom rodziny przyszłej panny młodej? Dochodzi jednak do wniosku, że niewiele się to różni od tego, co robi w ramach pracy, gdzie jest w stanie przekonać do współpracy nawet najbardziej opornych klientów, rozpisuje plan i odważnie bierze nowe wyzwanie na klatę. Bo co może pójść nie tak? Cóż, kiedy ktoś zaczyna sabotować przygotowania do ślubu, okazuje się, że wszystko. Komu i dlaczego zależy na tym, aby Ala i jej ukochany nie stanęli na ślubnym kobiercu? Czy Oli uda się pokonać trudności i zorganizować przyjaciółce wesele marzeń bez popełnienia zbrodni i stracenia rozumu? "Do wesela się wyrobię" to trzecia książka pani Chaber, z którą miałam okazję się zapoznać i póki co moja ulubiona, chociaż nie do końca potrafię powiedzieć, dlaczego. Po przeczytaniu opisu spodziewałam się czegoś w stylu typowej komedii romantycznej, gdzie główna bohaterka wypruwa sobie żyły, a wszystko i tak wali się na łeb na szyję, i taką mamy paradę potknięć, złamanych serce i pomyłek, które mogłaby wyjaśnić prosta rozmowa. Tymczasem chociaż ktoś stara się nie dopuścić do ślubu, wątek ten nie gra pierwszych skrzypiec, on tam sobie jest i jest ważną częścią całości, ale przy okazji dobrze się z nią komponuje, i nie ma się wrażenia, że gdyby go skreślić, nie byłoby o czym czytać. Nasza główna bohaterka, babka z krwi i kości, nie daje sobie w kaszę dmuchać i jest przy tym tak naturalna, że nadchodzi człowieka ochota, żeby wskoczyć do książki i błagać ją o przyjaźń. Ma też świetną relację z braćmi, aż się ciepło robi na serduszku. Podobało mi się podejście tej książki do konfliktów między bohaterami - bez wielkich dram, niepotrzebnego rozdmuchiwania i robienia końca świata z niczego. Dzięki temu zamiast denerwować się na głupotę postaci i stwarzać zagrożenie dla otoczenia przez rzucanie z irytacją książką (lub innymi, cięższymi przedmiotami - nie polecam, bezpieczeństwo czytelników i niewinnych osób postronnych przede wszystkim), można się spokojnie zrelaksować i z uśmiechem śledzić sobie przedstawioną historię. Lekką i zabawną, ale też sprytnie wplatającą pewne ważne tematy. Moje serce gamera radowało się też każdą gamingową wzmianką, jaka się pojawiała. Zakończenie nie jest może jakoś bardzo "wow, o nie, jak to się stało?", dość łatwo można się domyślić kto, co i z kim, ale - ALE - *mały spoiler?* miałam wrażenie, że pani fotograf czuje miętę do Oli i trochę się spodziewałam, że autorka może chcieć nas zaskoczyć takim małym twistem *koniec małego spoilera*. W sumie trochę szkoda, ale z tego, co udało mi się podejrzeć, szykują się kolejne historie z tymi bohaterami, które na bank przeczytam. Krótko, zwięźle i chyba na temat: czytajcie - lub jak ja słuchajcie - jeśli macie ochotę się troszkę zrelaksować i może odrobinkę pośmiać, a już zwłaszcza, jeśli potrzebujecie czegoś, co wam nieco umili pracę/czekanie/podróż/dzień/noc.
4

Ghost of Lila

15.05.2022

Ola jest młodą dziewczyną, prężnie rozwijającą swoją karierę w korporacji, gdzie ma szczęście pracować u boku swojej najlepszej przyjaciółki, z
którą tworzą zgrany, osiągający sukcesy team. Chociaż z powodu nagłej śmierci rodziców dorastała wraz z najmłodszym członkiem ich małej rodziny pod opieką starszego brata, nie może narzekać na brak miłości - cała trójka niezmiennie wbrew wszelkim przeciwnościom trzyma się razem, kocha i wspiera. Wydawało by się, że jedynym, czego brakuje jej do pełni szczęścia i spełnienia, jest druga połówka. Tylko że Ola i związki jakoś niekoniecznie się lubią - to znaczy, tak, może i miło by było być z kimś tak naprawdę, na poważnie i całym serduchem, ale tak jak jest też jest dobrze. A Ola i śluby to już w ogóle pasują do siebie jak pielgrzymka starszych pań do konwentu gamingowego. Dlatego dziewczyna sama siebie zaskakuje, kiedy spontanicznie podejmuje się organizacji wesela swojej najlepszej przyjaciółki Ali. Zastanawia się przez chwilę, co też ją opętało, bo jak niby ma podołać wygórowanym wymaganiom rodziny przyszłej panny młodej? Dochodzi jednak do wniosku, że niewiele się to różni od tego, co robi w ramach pracy, gdzie jest w stanie przekonać do współpracy nawet najbardziej opornych klientów, rozpisuje plan i odważnie bierze nowe wyzwanie na klatę. Bo co może pójść nie tak? Cóż, kiedy ktoś zaczyna sabotować przygotowania do ślubu, okazuje się, że wszystko. Komu i dlaczego zależy na tym, aby Ala i jej ukochany nie stanęli na ślubnym kobiercu? Czy Oli uda się pokonać trudności i zorganizować przyjaciółce wesele marzeń bez popełnienia zbrodni i stracenia rozumu? "Do wesela się wyrobię" to trzecia książka pani Chaber, z którą miałam okazję się zapoznać i póki co moja ulubiona, chociaż nie do końca potrafię powiedzieć, dlaczego. Po przeczytaniu opisu spodziewałam się czegoś w stylu typowej komedii romantycznej, gdzie główna bohaterka wypruwa sobie żyły, a wszystko i tak wali się na łeb na szyję, i taką mamy paradę potknięć, złamanych serce i pomyłek, które mogłaby wyjaśnić prosta rozmowa. Tymczasem chociaż ktoś stara się nie dopuścić do ślubu, wątek ten nie gra pierwszych skrzypiec, on tam sobie jest i jest ważną częścią całości, ale przy okazji dobrze się z nią komponuje, i nie ma się wrażenia, że gdyby go skreślić, nie byłoby o czym czytać. Nasza główna bohaterka, babka z krwi i kości, nie daje sobie w kaszę dmuchać i jest przy tym tak naturalna, że nadchodzi człowieka ochota, żeby wskoczyć do książki i błagać ją o przyjaźń. Ma też świetną relację z braćmi, aż się ciepło robi na serduszku. Podobało mi się podejście tej książki do konfliktów między bohaterami - bez wielkich dram, niepotrzebnego rozdmuchiwania i robienia końca świata z niczego. Dzięki temu zamiast denerwować się na głupotę postaci i stwarzać zagrożenie dla otoczenia przez rzucanie z irytacją książką (lub innymi, cięższymi przedmiotami - nie polecam, bezpieczeństwo czytelników i niewinnych osób postronnych przede wszystkim), można się spokojnie zrelaksować i z uśmiechem śledzić sobie przedstawioną historię. Lekką i zabawną, ale też sprytnie wplatającą pewne ważne tematy. Moje serce gamera radowało się też każdą gamingową wzmianką, jaka się pojawiała. Zakończenie nie jest może jakoś bardzo "wow, o nie, jak to się stało?", dość łatwo można się domyślić kto, co i z kim, ale - ALE - *mały spoiler?* miałam wrażenie, że pani fotograf czuje miętę do Oli i trochę się spodziewałam, że autorka może chcieć nas zaskoczyć takim małym twistem *koniec małego spoilera*. W sumie trochę szkoda, ale z tego, co udało mi się podejrzeć, szykują się kolejne historie z tymi bohaterami, które na bank przeczytam. Krótko, zwięźle i chyba na temat: czytajcie - lub jak ja słuchajcie - jeśli macie ochotę się troszkę zrelaksować i może odrobinkę pośmiać, a już zwłaszcza, jeśli potrzebujecie czegoś, co wam nieco umili pracę/czekanie/podróż/dzień/noc.
5

Szarym.okiem

08.05.2022

Jeszcze niedawno zastanawiałam się, czy nie zająć się profesjonalną organizacją wesel i eventów. Po przeczytaniu książki "Do wesela się wyrobię"
A.Chaber stwierdzam, że gdybym trafiła na takie rodzinki państwa młodych jak te głównych bohaterów, to mimo zdolności organizatorskich i negocjacyjnych chyba bym oszalała. Ale może od początku. Ola i Ala to najlepsze przyjaciółki. Gdy narzeczony oświadcza się Ali i zaczynają myśleć o ślubie, początkowo nic nie zwiastuje problemów. Do czasu, gdy okazuje się, że ceremonia odbędzie się za niecały rok i żadna konsultantka ślubna nie podejmuje się zorganizowania hucznego wesela w tak krótkim czasie. Ola, której powierzono rolę świadkowej, nieoczekiwanie proponuje, że zajmie się planowaniem uroczystości. Nieoczekiwanie, bo jest przeciwniczką wesel, ale czego się nie robi w imię przyjaźni? Do tego musi szybko znaleźć partnera, bo inaczej będzie skazana na towarzystwo brata panny młodej, z którym... powiedzmy, że nie darzą się sympatią;) Co z tego wyniknie? Czy wszystko pójdzie gładko? Czy do wesela się wyrobi? Zabawna, utrzymana w lekkim tonie komedia obyczajowa. Świetnie nadawałaby się na ekranizację. Uśmiałam się nieziemsko, choć w pewnych kryzysowych momentach mocno się zastanawiałam, co bym zrobiła, gdyby to chodziło o mój ślub. Historia z życia wzięta, bardzo prawdopodobne, że mogłaby się rzeczywiście komuś przytrafić. Bardzo wciągająca i mimo lekkości tematu wcale nie okazała się infantylna. Wprost przeciwnie. Nie brakuje w niej intrygi i tajemnic, a wszystko okraszone jest humorem i nutką cynizmu głównej bohaterki. Lektura idealna na majówkę, weekend czy po prostu na poprawę humoru. "Do wesela się wyrobię" to pierwsza książka A.Chaber, którą czytałam, ale z pewnością nie ostatnia. Czuć w niej lekkie pióro, żarty są niewymuszone, a dialogi naturalne. Przez takie lektury wprost się płynie i ciężko się oderwać. Do tego jeszcze zakończenie, które pozwala mieć przeczucie graniczące z pewnością, że będzie dalszy ciąg. Zostało kilka niedokończonych wątków, więc już nie mogę się doczekać kontynuacji. Może tym razem role się odwrócą i to Ala będzie organizować wesele Oli? Ale by było!
5

Szarym.okiem

08.05.2022

Jeszcze niedawno zastanawiałam się, czy nie zająć się profesjonalną organizacją wesel i eventów. Po przeczytaniu książki "Do wesela się wyrobię"
A.Chaber stwierdzam, że gdybym trafiła na takie rodzinki państwa młodych jak te głównych bohaterów, to mimo zdolności organizatorskich i negocjacyjnych chyba bym oszalała. Ale może od początku. Ola i Ala to najlepsze przyjaciółki. Gdy narzeczony oświadcza się Ali i zaczynają myśleć o ślubie, początkowo nic nie zwiastuje problemów. Do czasu, gdy okazuje się, że ceremonia odbędzie się za niecały rok i żadna konsultantka ślubna nie podejmuje się zorganizowania hucznego wesela w tak krótkim czasie. Ola, której powierzono rolę świadkowej, nieoczekiwanie proponuje, że zajmie się planowaniem uroczystości. Nieoczekiwanie, bo jest przeciwniczką wesel, ale czego się nie robi w imię przyjaźni? Do tego musi szybko znaleźć partnera, bo inaczej będzie skazana na towarzystwo brata panny młodej, z którym... powiedzmy, że nie darzą się sympatią;) Co z tego wyniknie? Czy wszystko pójdzie gładko? Czy do wesela się wyrobi? Zabawna, utrzymana w lekkim tonie komedia obyczajowa. Świetnie nadawałaby się na ekranizację. Uśmiałam się nieziemsko, choć w pewnych kryzysowych momentach mocno się zastanawiałam, co bym zrobiła, gdyby to chodziło o mój ślub. Historia z życia wzięta, bardzo prawdopodobne, że mogłaby się rzeczywiście komuś przytrafić. Bardzo wciągająca i mimo lekkości tematu wcale nie okazała się infantylna. Wprost przeciwnie. Nie brakuje w niej intrygi i tajemnic, a wszystko okraszone jest humorem i nutką cynizmu głównej bohaterki. Lektura idealna na majówkę, weekend czy po prostu na poprawę humoru. "Do wesela się wyrobię" to pierwsza książka A.Chaber, którą czytałam, ale z pewnością nie ostatnia. Czuć w niej lekkie pióro, żarty są niewymuszone, a dialogi naturalne. Przez takie lektury wprost się płynie i ciężko się oderwać. Do tego jeszcze zakończenie, które pozwala mieć przeczucie graniczące z pewnością, że będzie dalszy ciąg. Zostało kilka niedokończonych wątków, więc już nie mogę się doczekać kontynuacji. Może tym razem role się odwrócą i to Ala będzie organizować wesele Oli? Ale by było!

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x2
5
x2
4,50

Booktrailery

Zobacz
W gąszczu kłamstw

28,74 zł 47,90 zł

Zobacz
Jedyne prawdziwe miłości

29,94 zł 49,90 zł

Zobacz
Klub

44,91 zł 49,90 zł

Bestsellery