Zawsze i na zawsze

Autorka: Klaudia Bianek

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2020-09-02
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788366570313
Cena:
23,93 zł 31,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
7,90 zł 39,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Zawsze i na zawsze

Związek z Filipem pozwolił Elizie na nowo uwierzyć, że jest jeszcze zdolna kogoś kochać. Teraz jej świat rozsypał się ponownie, a kobieta nie ma już siły walczyć. Zamyka się w sobie, tracąc nadzieję na miłość. A przecież wydawało się, że szczęście jest w zasięgu ręki!
Filip, chcąc ratować związek z Elizą, postanawia dać jej czas, by mogła przemyśleć ich relację. Obydwoje robią wszystko, by zapomnieć o swoim nieszczęściu, skupiając się na pomocy ciężarnej siostrze Elizy, Milenie. Los jednak bywa przewrotny i nieoczekiwanie krzyżuje ich ścieżki. Przypadkowe spotkanie tych dwojga pokaże, że przeznaczenie nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa.
„Zawsze i na zawsze” to opowieść o nadziei, która jest silniejsza niż zwątpienie.

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2020-09-02
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788366570313

Opinie o książce Zawsze i na zawsze, Klaudia Bianek

5

Monika Bącik

26.05.2021

Wbijam z nowością od Klaudii Bianek i Wydawnictwa Czwarta Strona, mianowicie pięknusia książka "Zawsze i na zawsze". Macie chusteczki? To
zaczynamy? ♥️ . Związek z Filipem odbudował Elizę po śmierci męża. Niestety, nie na długo. Po wyjściu na jaw skrywanej przez mężczyznę tajemnicy, Eliza odsuwa się od niego, próbując się dystansować. Obydwoje skupiają się na pomocy Milenie, siostry Elizy. To właśnie ona stanowi łącznik pomiędzy nieszczęśliwymi kochankami. Ostatnie spotkanie pokaże, że ich los nie powiedział ostatniego słowa! . Płakaliście podczas czytania pierwszej części? Świetnie. Tutaj naszykujcie kolejne pudełko chusteczek! Bardzo przeżywałam perypetie tych dwojga. Kibicowałam, trzymałam zawzięcie kciuki! W końcu, obydwoje zasługują na szczęście. . Książka wywiera ogromne emocje. Z tego co wiem, nie tylko na mnie. To piękna w swojej prostocie książka o śmierci, żałobie, porzuceniu, przebaczaniu, miłości, chorobie i przemijaniu. Skłania do głębokich przemyśleń w wielu przekrojach naszego życia. Nie chcę zdradzać dokładnie w jakich, ponieważ pragnę, abyście przeczytali książkę. W środku jest równie piękna jak i na zewnątrz! . Odczułam ogromny ból, gdy kończyłam lekturę. Autorka jest bez serca, kończąc historię w takim momencie! Wyczekuję z utęsknieniem na kontynuację, będąc jednocześnie ciekawa jak potoczy się akcja. . Zdecydowanie pozycja na jesienne wieczory z herbatą! Klaudio, kawał świetnej roboty! 😍 Totalnie mój klimat!
5

Monika Bącik

26.05.2021

Wbijam z nowością od Klaudii Bianek i Wydawnictwa Czwarta Strona, mianowicie pięknusia książka "Zawsze i na zawsze". Macie chusteczki? To
zaczynamy? ♥️ . Związek z Filipem odbudował Elizę po śmierci męża. Niestety, nie na długo. Po wyjściu na jaw skrywanej przez mężczyznę tajemnicy, Eliza odsuwa się od niego, próbując się dystansować. Obydwoje skupiają się na pomocy Milenie, siostry Elizy. To właśnie ona stanowi łącznik pomiędzy nieszczęśliwymi kochankami. Ostatnie spotkanie pokaże, że ich los nie powiedział ostatniego słowa! . Płakaliście podczas czytania pierwszej części? Świetnie. Tutaj naszykujcie kolejne pudełko chusteczek! Bardzo przeżywałam perypetie tych dwojga. Kibicowałam, trzymałam zawzięcie kciuki! W końcu, obydwoje zasługują na szczęście. . Książka wywiera ogromne emocje. Z tego co wiem, nie tylko na mnie. To piękna w swojej prostocie książka o śmierci, żałobie, porzuceniu, przebaczaniu, miłości, chorobie i przemijaniu. Skłania do głębokich przemyśleń w wielu przekrojach naszego życia. Nie chcę zdradzać dokładnie w jakich, ponieważ pragnę, abyście przeczytali książkę. W środku jest równie piękna jak i na zewnątrz! . Odczułam ogromny ból, gdy kończyłam lekturę. Autorka jest bez serca, kończąc historię w takim momencie! Wyczekuję z utęsknieniem na kontynuację, będąc jednocześnie ciekawa jak potoczy się akcja. . Zdecydowanie pozycja na jesienne wieczory z herbatą! Klaudio, kawał świetnej roboty! 😍 Totalnie mój klimat!
3

zaczytany_bebenek

30.10.2020

„Zawsze i na zawsze” to kontynuacja losów Elizy i Filipa. Para tęskni za sobą, jednak Eliza nie może przeboleć faktu,
że Filip ją okłamał. Kobieta żyje z dnia na dzień, zajmuje się dziećmi i pomaga swojej siostrze Milenie, która jest samotną matką. Filip przestał naciskać na spotkania z Elizą, chce dać jej czas, żeby sama poukładała wszystko w swojej głowie. Przypadkowe spotkanie pokaże czy młodzi są jednak sobie przeznaczeni. * Pierwsza część mnie zachwyciła. Z tą książką było trochę inaczej. Podobnie jak pierwszą cześć czytało mi się dobrze tę książkę, jednak znalazłam w niej wiele powtórzeń, a główna bohaterka Eliza, odrobinę mnie denerwowała. Rozumiem, że dziewczyna czuła się oszukana i miała prawo być zraniona, jednak to ciągłe unikanie Filipa i niedopowiedzenia między parą były dla mnie odrobinę irytujące. Dorośli ludzie, którzy nie mogą sobie wytłumaczyć kilku spraw. Przez to czasem odnosiłam wrażenie, że Eliza zachowuje się po prostu dziecinnie. Uważam, że na plus zasługuje pokazanie historii Jasia i tego, że może świetnie czuć się wśród rówieśników. Jednak, jeśli chodzi o Emilkę to dziewczynka wydaje mi się smutna, ale z drugiej strony pokazuje na jak wiele czynników dziecko reaguje, jak bardzo przezywa wiele spraw oraz jak dużo dostrzega. Ciężkim tematem był wątek z Elżbietą. Nie chcę za bardzo wchodzić w szczegóły. To nie jest moja ulubiona bohaterka i jej zachowanie nie zasługuje na pochwalę, ale z drugiej strony kobieta musiała wykazać się odwagą, aby wyznać prawdę, choć była trudna i być może krzywdząca dla drugiej osoby. Nie chcę jej oceniać. Cieszę się, że Mogliśmy lepiej poznać uroczą staruszkę Zofię Skalską. Wiele można się nauczyć od tej kobiety. Emanowała od niej ogromna mądrość życiowa. * Podsumowując, nie uważam, że książka jest zła, jednak nie była dla to tak emocjonalna przygoda jak pierwsza część. Właśnie tych emocji z pierwszej części zabrakło mi najbardziej. Jednak otwarte zakończenie, które zaserwowała nam autorka sprawia, że na pewno sięgnę po kolejną część, której jestem bardzo ciekawa. Moja ocena 7/10
3

zaczytany_bebenek

30.10.2020

„Zawsze i na zawsze” to kontynuacja losów Elizy i Filipa. Para tęskni za sobą, jednak Eliza nie może przeboleć faktu,
że Filip ją okłamał. Kobieta żyje z dnia na dzień, zajmuje się dziećmi i pomaga swojej siostrze Milenie, która jest samotną matką. Filip przestał naciskać na spotkania z Elizą, chce dać jej czas, żeby sama poukładała wszystko w swojej głowie. Przypadkowe spotkanie pokaże czy młodzi są jednak sobie przeznaczeni. * Pierwsza część mnie zachwyciła. Z tą książką było trochę inaczej. Podobnie jak pierwszą cześć czytało mi się dobrze tę książkę, jednak znalazłam w niej wiele powtórzeń, a główna bohaterka Eliza, odrobinę mnie denerwowała. Rozumiem, że dziewczyna czuła się oszukana i miała prawo być zraniona, jednak to ciągłe unikanie Filipa i niedopowiedzenia między parą były dla mnie odrobinę irytujące. Dorośli ludzie, którzy nie mogą sobie wytłumaczyć kilku spraw. Przez to czasem odnosiłam wrażenie, że Eliza zachowuje się po prostu dziecinnie. Uważam, że na plus zasługuje pokazanie historii Jasia i tego, że może świetnie czuć się wśród rówieśników. Jednak, jeśli chodzi o Emilkę to dziewczynka wydaje mi się smutna, ale z drugiej strony pokazuje na jak wiele czynników dziecko reaguje, jak bardzo przezywa wiele spraw oraz jak dużo dostrzega. Ciężkim tematem był wątek z Elżbietą. Nie chcę za bardzo wchodzić w szczegóły. To nie jest moja ulubiona bohaterka i jej zachowanie nie zasługuje na pochwalę, ale z drugiej strony kobieta musiała wykazać się odwagą, aby wyznać prawdę, choć była trudna i być może krzywdząca dla drugiej osoby. Nie chcę jej oceniać. Cieszę się, że Mogliśmy lepiej poznać uroczą staruszkę Zofię Skalską. Wiele można się nauczyć od tej kobiety. Emanowała od niej ogromna mądrość życiowa. * Podsumowując, nie uważam, że książka jest zła, jednak nie była dla to tak emocjonalna przygoda jak pierwsza część. Właśnie tych emocji z pierwszej części zabrakło mi najbardziej. Jednak otwarte zakończenie, które zaserwowała nam autorka sprawia, że na pewno sięgnę po kolejną część, której jestem bardzo ciekawa. Moja ocena 7/10
5

Kamila Kapłoniak

17.10.2020

[Recenzja nie zawiera spoilerów pierwszego tomu.] Eliza po stracie męża ma problem z odnalezieniem się w rzeczywistości, ale trzyma się jej
dla dzieci i bliskich. Z czasem kolejne osoby stają się jej wsparciem, gdy życie rzuca pod jej nogi następne– mniejsze i większe – przeciwności. Każda rodzina miewa sprzeczki, a dorastające dzieciaki wymagają ogromu uwagi. W dodatku jej serce na nowo budzi się do życia. Czyli: Wiele smutku, wiele zaciskania zębów i wiele czułości. Klaudia Bianek jest jedyną żyjącą autorką, która tworzy bohaterów, z którymi tak mocno potrafię się zżyć. Nawet nie wiecie jaka byłam szczęśliwa chociażby mogąc obserwować kolejne kroczki ku samodzielności Jasia – synek Elizy, który urodził się z zespołem downa. Moje serce puchło, gdy czytałam o tym jaki był dzielny! I jasne, zespół downa jest tutaj przedstawiony bardzo łagodnie, bez wielkich krzyków czy najgorszych momentów, ale czytanie o nim w takiej formie może ludziom otworzyć oczy. Pokazać, że każdy zasługuje na miłość. Hm, może nawet pokuszę się o stwierdzenie, że to główne przesłanie tej książki?Bohaterowie kochają pięknie i szczerze. Zarówno główni jak i poboczni. Czasami cierpią, ale w ich życiu zawsze istnieje słońce. To ogrzewa serce. Tym razem byłam psychicznie gotowa na kolejne dawki bólu, o których autorka tak z uczuciem pisze, więc nareszcie udało mi się przez Klaudię nie popłakać, choć w dwóch momentach byłam naprawdę blisko. Mało książek tak silnie działa na moje uczucia. Przy sporej części lektur, które czytam, czuję ogrom wszystkiego, ale jednocześnie wiąże się to z natłokiem przemyśleń, nie łez. Przy tej autorce jednak to te drugie wygrywają, bo Klaudia Bianek wspaniale pisze o uczuciach. Wciąż nie wiem, co takiego jest w jej stylu, ale czuć w tym serce. Czuć w tym szczerość, która przebija się przez wszystkie moje tarcze i sieje spustoszenie wśród moich emocji. Nie jestem fanką romansów. Gdy wątek romantyczny jest dodatkiem – okej; ale gdy staje się najważniejszy lub prawie najważniejszy, to zwykle kręcę na takie twory noskiem. Tutaj jednak nigdy tak nie miałam. Okej, relacja Elizy i Filipa nie jest najważniejsza w tej serii (autorka nie zapomina o innych postaciach, a radzenie sobie z żałobą głównej bohaterki to chyba istota tej opowieści), ale nie oszukujmy się. Jest to wątek bardzo ważny. Taki, który wprowadza zamęt i popycha akcję. Bianek kreuje go tak, że mogę przeczytać wszystkie jej książki, poważnie. Jest w tym tyle ciepła i tyle realnych uczuć. Uczuć, w które pragnę wierzyć. Nie ważne, czy są pozytywne, czy negatywne. Kontynuacja „Życie po tobie” podobała mi się odrobinę mniej, ale wciąż podobała i wciąż była satysfakcjonującą lekturą. Napełniła mnie przeróżnymi emocjami i sprawiła masę przyjemności. Dobrze bawiłam się podczas czytania i ciężko było mi odłożyć książkę choć na chwilkę. Jeśli macie ochotę na historię o pięknych formach miłości oraz pragniecie czuć wiele dzięki napisanym słowom – czytajcie. Czytajcie, czytajcie, czytajcie. „Nic nie jest nam dane ot tak, na zawsze. A już zwłaszcza życie."
5

Kamila Kapłoniak

17.10.2020

[Recenzja nie zawiera spoilerów pierwszego tomu.] Eliza po stracie męża ma problem z odnalezieniem się w rzeczywistości, ale trzyma się jej
dla dzieci i bliskich. Z czasem kolejne osoby stają się jej wsparciem, gdy życie rzuca pod jej nogi następne– mniejsze i większe – przeciwności. Każda rodzina miewa sprzeczki, a dorastające dzieciaki wymagają ogromu uwagi. W dodatku jej serce na nowo budzi się do życia. Czyli: Wiele smutku, wiele zaciskania zębów i wiele czułości. Klaudia Bianek jest jedyną żyjącą autorką, która tworzy bohaterów, z którymi tak mocno potrafię się zżyć. Nawet nie wiecie jaka byłam szczęśliwa chociażby mogąc obserwować kolejne kroczki ku samodzielności Jasia – synek Elizy, który urodził się z zespołem downa. Moje serce puchło, gdy czytałam o tym jaki był dzielny! I jasne, zespół downa jest tutaj przedstawiony bardzo łagodnie, bez wielkich krzyków czy najgorszych momentów, ale czytanie o nim w takiej formie może ludziom otworzyć oczy. Pokazać, że każdy zasługuje na miłość. Hm, może nawet pokuszę się o stwierdzenie, że to główne przesłanie tej książki?Bohaterowie kochają pięknie i szczerze. Zarówno główni jak i poboczni. Czasami cierpią, ale w ich życiu zawsze istnieje słońce. To ogrzewa serce. Tym razem byłam psychicznie gotowa na kolejne dawki bólu, o których autorka tak z uczuciem pisze, więc nareszcie udało mi się przez Klaudię nie popłakać, choć w dwóch momentach byłam naprawdę blisko. Mało książek tak silnie działa na moje uczucia. Przy sporej części lektur, które czytam, czuję ogrom wszystkiego, ale jednocześnie wiąże się to z natłokiem przemyśleń, nie łez. Przy tej autorce jednak to te drugie wygrywają, bo Klaudia Bianek wspaniale pisze o uczuciach. Wciąż nie wiem, co takiego jest w jej stylu, ale czuć w tym serce. Czuć w tym szczerość, która przebija się przez wszystkie moje tarcze i sieje spustoszenie wśród moich emocji. Nie jestem fanką romansów. Gdy wątek romantyczny jest dodatkiem – okej; ale gdy staje się najważniejszy lub prawie najważniejszy, to zwykle kręcę na takie twory noskiem. Tutaj jednak nigdy tak nie miałam. Okej, relacja Elizy i Filipa nie jest najważniejsza w tej serii (autorka nie zapomina o innych postaciach, a radzenie sobie z żałobą głównej bohaterki to chyba istota tej opowieści), ale nie oszukujmy się. Jest to wątek bardzo ważny. Taki, który wprowadza zamęt i popycha akcję. Bianek kreuje go tak, że mogę przeczytać wszystkie jej książki, poważnie. Jest w tym tyle ciepła i tyle realnych uczuć. Uczuć, w które pragnę wierzyć. Nie ważne, czy są pozytywne, czy negatywne. Kontynuacja „Życie po tobie” podobała mi się odrobinę mniej, ale wciąż podobała i wciąż była satysfakcjonującą lekturą. Napełniła mnie przeróżnymi emocjami i sprawiła masę przyjemności. Dobrze bawiłam się podczas czytania i ciężko było mi odłożyć książkę choć na chwilkę. Jeśli macie ochotę na historię o pięknych formach miłości oraz pragniecie czuć wiele dzięki napisanym słowom – czytajcie. Czytajcie, czytajcie, czytajcie. „Nic nie jest nam dane ot tak, na zawsze. A już zwłaszcza życie."
5

Asia panda_zksiazka

16.09.2020

Po książki Klaudii Bianek sięgnęłam ze względu na okładkę, tak dokładnie- taka ze mnie sroka okładkowa od zawsze. No bo
czy ta okładka nie jest przepiękna? 😍 A jeśli o treść chodzi jest jeszcze lepiej. Historia Elizy zawarta w pierwszym tomie już wtedy mocno mnie zaintrygowała, bo była taka naprawdę życiowa, szczera i nie była przesłodzona. A tego szukam w podobnych książkach. Sama bohaterka zwróciła moją uwagę, bo nie każda kobieta była by w stanie iść przez życie z taką siłą jak Eliza. Dlatego też ogromnie byłam ciekawa co przyniesie mi kontynuacja i pozytywnie się zaskoczyłam. Z tego co kojarzę to wypadła u mnie jeszcze lepiej niż tom pierwszy, a to wszystko dlatego, że książka jest magiczna. Pokochałam te powieść i mogę was zapewnić, że i u was będzie podobnie. To historia, w której każda z nas może odnaleźć cząstkę siebie, a co najważniejsze ponownie jest bardzo życiowa, ważna i realistyczna. Porusza problemy rodzinne, które mogą przytrafić się każdej z nas. W rodzinie Elizy nie kolorowo i ciężko doprowadzić do pojednania, zwłaszcza jeśli jej ojciec nie chce zmienić swoich przekonań. Czy kobiecie uda się zażegnać konflikt? U niej samej pojawiają się problemy, które prowadzą do nieoczywistego zakończenia i muszę o to zapytać- kiedy możemy spodziewać się kontynuacji? Bo oczywiście tej historii nie można tak zostawić. Oczywiście i tutaj związek kobiety wysuwa się na pierwszy plan i z przyjemnością śledzimy z jak wielkim zaangażowaniem rozwija się jej relacja z Filipem. P.S to mój ulubiony bohater 😊
5

Asia panda_zksiazka

16.09.2020

Po książki Klaudii Bianek sięgnęłam ze względu na okładkę, tak dokładnie- taka ze mnie sroka okładkowa od zawsze. No bo
czy ta okładka nie jest przepiękna? 😍 A jeśli o treść chodzi jest jeszcze lepiej. Historia Elizy zawarta w pierwszym tomie już wtedy mocno mnie zaintrygowała, bo była taka naprawdę życiowa, szczera i nie była przesłodzona. A tego szukam w podobnych książkach. Sama bohaterka zwróciła moją uwagę, bo nie każda kobieta była by w stanie iść przez życie z taką siłą jak Eliza. Dlatego też ogromnie byłam ciekawa co przyniesie mi kontynuacja i pozytywnie się zaskoczyłam. Z tego co kojarzę to wypadła u mnie jeszcze lepiej niż tom pierwszy, a to wszystko dlatego, że książka jest magiczna. Pokochałam te powieść i mogę was zapewnić, że i u was będzie podobnie. To historia, w której każda z nas może odnaleźć cząstkę siebie, a co najważniejsze ponownie jest bardzo życiowa, ważna i realistyczna. Porusza problemy rodzinne, które mogą przytrafić się każdej z nas. W rodzinie Elizy nie kolorowo i ciężko doprowadzić do pojednania, zwłaszcza jeśli jej ojciec nie chce zmienić swoich przekonań. Czy kobiecie uda się zażegnać konflikt? U niej samej pojawiają się problemy, które prowadzą do nieoczywistego zakończenia i muszę o to zapytać- kiedy możemy spodziewać się kontynuacji? Bo oczywiście tej historii nie można tak zostawić. Oczywiście i tutaj związek kobiety wysuwa się na pierwszy plan i z przyjemnością śledzimy z jak wielkim zaangażowaniem rozwija się jej relacja z Filipem. P.S to mój ulubiony bohater 😊

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x2
4
x0
5
x6
4,50

Booktrailery

Zobacz
W gąszczu kłamstw

28,74 zł 47,90 zł

Zobacz
Jedyne prawdziwe miłości

29,94 zł 49,90 zł

Zobacz
Klub

37,43 zł 49,90 zł