Wszystko pod kontrolą

ludzie rozwijamy się, ewoluujemy, przybieramy nietypowe dotąd role społeczne. Wciąż jednak nie brakuje głosów definiujących kobietę jedynie jako idealną żonę i matkę. A gdzie miejce na pracę, rozwój osobisty, pasje, wewnętrzne upodobania? Czy są mniej istotnymi czynnikami kształtującymi portret współczesnej kobiety? Mężczyzn zaś wciąż postrzega się jako jednostki odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa finansowego rodzinie. A co z ich osobistymi przemyśleniami, co w sytuacji, kiedy nie chcą lub nie mogą zbliżyć się do wykreowanego kulturowo ideału? Świat idzie do przodu, jednak stereotypy obecne są tu i teraz, równie żywe, równie stygmatyzujące. Czasem przybierają formę niewybrednych komentarzy, innym zaś - bolesnych, nietaktownych pytań. Niezależnie od formy - w bezceremonialny sposób szufladkują człowieka w przestrzeniach, które nie są dla niego właściwe. Karolina - główna bohaterka książki "Wszystko pod kontrolą" autorstwa Eweliny Miśkiewicz, próbuje odnaleźć się w nowej, nieznanej rzeczywistości. Jej poukładany świat legł w gruzach. Niezależna dotąd kobieta, próbuje sprostać wyzwaniom, jakie postawiło przed nią macierzyństwo. Z pomocą przychodzą jej Lena, Anka i Ewa - niezawodne przyjaciółki, które jak nikt inny, potrafią otulić płaszczem wsparcia i zrozumienia. Nową nadzieję niesie także przypadkowe spotkanie z dawnym znajomym, czułym i wyrozumiałym Łukaszem. Mężczyzna skrywa jednak pewną tajemnicę... Czy Karola odnajdzie prawdziwą miłość i odzyska wiarę w ludzi? Czy poradzi sobie z wątpliwościami, które niebezpiecznie wypełniają jej codzienność? Muszę przyznać, że ogromnie polubiłam tę historię. Lekkie pióro autorki oraz ciekawe wątki fabularne sprawiły, że pochłonęłam tę lekturę w jeden wieczór. Książka porusza ponadto istotne problemy społeczne, obok których nie sposób przejść obojętnie. Polecam Wam ją zatem całym sercem!

jej się z rąk. Kobieta czuje, że nie jest gotowa na to wyzwanie. Nadzieję na lepsze jutro daje jej niespodziewane spotkanie z dawnym znajomym. Łukasz urzeka ją wyrozumiałością i ciepłem, stopniowo przywracając wiarę w miłość. . Książka "Wszystko pod kontrolą" to kontynuacja serii Babski wieczór. Recenzja poprzedniej książki dostępna już na profilu 😃 . Tym razem autorka przenosi nas do świata Karoliny, przyjaciółki Leny. Kobieta jest zagubiona w samotnym macierzyństwie. Przypadkowo w parku poznaje mężczyznę, który okazuje się być jej przyjacielem z dzieciństwa. . Dodatkowo równolegle nadal dowiadujemy się co słychać u przyjaciółek. Cieszy mnie to bardzo, ponieważ byłam ciekawa jak wiedzie się u Leny 😃 . Podobnie jak poprzedni tom, książkę czytało się przyjemnie i szybko. Jest to lekka opowieść o sile przyjaźni, a także miłości. Nie zabraknie kilku wątków miłosnych ❤️ Nie tylko w gronie przyjaciółek 😂 . Fajna książka do przeczytania wieczorem w kubkiem herbaty w dłoni. Na plus jak zawsze w przypadku wydawnictwa szata graficzna ❤️

tym o samej sobie. Zdaje się wyciągać wnioski z błędów popełnionych w przeszłości i nie wracać do tego, co było, tylko iść do przodu. Okazuje się także kobietą empatyczną, która troszczy się o innych. Nawet tych, którzy nie są jej przyjaciółmi. Seria ,,Babski wieczór" to książki, które czyta się lekko i przyjemnie. Są w sam raz dla tych, którzy potrzebują chwili relaksu, oderwania się od rzeczywistości i poznania bohaterów, którzy, jak każdy z nas, mają w swoim życiu lepsze i gorsze momenty. Są to książki, które mogą wzruszyć, rozbawić, a także skłonić do przemyśleń. Przy tym poruszają jednak wiele trudnych tematów, takich jak zdrada, rozwód czy przemoc. Według mnie ,,Wszystko pod kontrolą" to książka, po którą naprawdę warto sięgnąć, gdyż nie tylko umili nam ona wolny czas, lecz także uświadomi na wiele poważnych spraw i problemów, które czasami mogą dziać się tuż obok nas, a które niekiedy tak trudno jest zauważyć, gdy ludzie potrafią skrzętnie je ukrywać. Książka pokazuje także, jak ogromnie ważną rolę może odegrać wyciągnięta w stronę drugiego człowieka pomocna dłoń, zmieniając tym jego świat na lepsze. Blog Daria reads

autorka nie bała poruszyć się trudnych, może dla niektorych kontroweryjnych tematów, ale zrobiła to w sposób lekki i przekonujący. To opowieść o przyjaciółkach, które, jak to w życiu, muszą mierzyć się z różnymi problemami. Czasem jest wzruszająco i smutno, ale te momenty przeplatają się z radosnymi i zabawnymi sytuacjami. Taka życiowa lektura. Bohaterki są fajnie wykreowane, da się je lubić, a ich relacja to coś, czego można zazdrościć. To świetna, przyjemna obyczajówka, która spodoba się każdej kobiecie. Lekka, otulająca, relaksacyjna. Czyta się sama, ciężko się od niej oderwać, idealna na dwa miłe wieczory.