Promyczek na święta

Autorka: Klaudia Bianek

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2021-10-27
  • ISBN: 9788366981973
Cena:
14,90 zł 39,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Promyczek na święta

W grudniu, najbardziej magicznym z miesięcy w roku, wszystko wydaje się możliwe. A przecież zwykle nie potrzeba wiele, by być szczęśliwym… Czasem wystarczy tylko zasiąść przy jednym stole.
Zielony Zakątek to gospodarstwo agroturystyczne prowadzone przez starsze małżeństwo, Bożenę i Leona Troczów. Z pomocą Hani, Kajetana i Marceliny, dwudziestokilkulatków, którzy znają się jeszcze z czasów szkolnych, tworzą piękne, przytulne i ciepłe miejsce, w którym nie sposób się nie zakochać. Niestety, nawet w tak urokliwym miejscu jak Zielony Zakątek zdarzają się kłopoty. Bohaterowie opowieści Klaudii Bianek próbują samodzielnie mierzyć się ze swoimi problemami, ale aura za oknem i świąteczna atmsfera sprawia, że zbliżają się do siebie, odkrywając, że czasem bliskość drugiego człowieka może okazać się prawdziwym darem z nieba.
Promyczek na święta to piękna, rodzinna opowieść o wszystkich odcieniach miłości, bo przecież przy świątecznym stole dla każdego znajdzie się miejsce. Szczególnie dla tych z sercem na dłoni i kotem na kolanach.

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2021-10-27
ISBN: 9788366981973

Opinie o książce Promyczek na święta, Klaudia Bianek

5

Jola Zarzecka

24.11.2023

polecam
5

Natalia Świętonowska

12.12.2022

Powieści Klaudii Bianek są mi znane, choć jak na razie miałam okazję poznać tylko jej debiutancką książkę. Nie będę jednak
ukrywać i śmiało stwierdzę, że mam w planach kolejne jej tytuły, a kilka z nich zdążyłam już nawet zakupić. No, ale do rzeczy! Kiedy Klaudia ponad rok temu ogłosiła na swoich mediach społecznościowych, że wychodzi jej świąteczna powieść - wiedziałam, że MUSZĘ ją przeczytać. Traf chciał, że na mojej drodze stanęły później domowe targi książki, a Promyczek na święta wylądował w moim koszyku... Czy ta z pozoru lekka historia mnie zachwyciła? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć poniżej. Zielony Zakątek to gospodarstwo agroturystyczne, prowadzone przez panią Bożenę oraz pana Leona. Oboje są już w dość poważnym wieku, więc praca w takiej działalności stanowi już dla nich mały problem. Małżeństwo może jednak liczyć na pomoc trójki szkolnych znajomych: Hani, Kajetana i Marceliny. To właśnie oni stanowią ogromne wsparcie dla Troczów i ich gospodarstwa. Każde z nich w okresie przedświątecznym będzie starało się odnaleźć równowagę, jednak los bywa przewrotny i sprawi, że ten czas nie będzie tak lekki i przyjemny, jakby się chciało. Nie ma jednak nic, czego nie pokonałaby wiara i nadzieja w to, co dobre. Czy bohaterowie odnajdą swój spokój? Pozwólcie, że zacznę od jednego zdania: jestem pod ogromnym wrażeniem. Wiem, że prawdopodobnie powinnam przeczytać książki Klaudii Bianek po kolei, tak by zobaczyć, jak z czasem ewoluowało pióro tej autorki, jednak nie mogłam doczekać się poznania tej historii. Promyczek na święta zauroczył mnie i coś było w tej książce, co sprawiło, że czułam do niej ogromne przyciąganie. Sama się sobie nie dziwię, że w wigilijny wieczór postanowiłam skupić swoją uwagę właśnie na tym tytule. Mamy tutaj kilkoro głównych bohaterów, jednak ja na tę pierwszoplanową postać wskazałabym Marcelinę. Jej historia wysuwała się na bardzo wyraźny plan i to właśnie z nią zdołałam zżyć się najbardziej. Autorka wykreowała ją na naprawdę dobrym poziomie, co jednocześnie sprawiło, że nie potrafiłam przestać o niej myśleć. Siła i odwaga Marceliny dała mnie samej takiej motywacji oraz wiary w to, że wszystko jest możliwe. Na drugim miejscu umieszczam zdecydowanie Hanię. Ta bohaterka z kolei chwyciła mnie za serce i rozczuliła bardzo, ale to bardzo. Klaudia Bianek najwidoczniej chciała z niej zrobić właśnie taką nieśmiałą, dość cichą i wycofaną młodą kobietę i udało jej się to w stu procentach. Ponadto, czułam emocje Hani z każdej strony, na której się pojawiała - jej niepewność w związku z różnymi wydarzeniami oraz ludźmi, strach o rodzica. O Kajetanie z kolei nie będę za dużo pisać - z nim poczułam się najmniej zżyta, choć raczej jest to wina braku zaangażowania z mojej strony, niż kreacji tego bohatera. Historia ta przepełniona jest świąteczną atmosferą, choć nie brak tutaj goryczy, która potrafi człowieka niemalże zwalić z nóg. Czytałam tę książkę w wigilijny wieczór i choć raczej oczekiwałam czegoś w dość lekkim klimacie, to absolutnie nie narzekam. Promyczek na święta to powieść, która całkowicie pochłonęła moją uwagę, rozkochała w sobie, wzruszyła, chwyciła za serce i przywróciła nadzieję w święta. Już teraz wiem, że kocham tę książkę i będę do niej wracać. Ten tytuł całkowicie zdominował moje tegoroczne świętowanie. Jeżeli lubicie literaturę obyczajową polskich autorów, gdzie nie brak słodko-gorzkich sytuacji i rozwiązań, to z całą mocą polecam Wam właśnie tę pozycję. Kto wie, być może i Wy się w niej zakochacie?
4

Magdalena Głowienka

05.05.2022

Pensjonat Państwa Troczów jest z pewnością jednym z najbardziej urokliwych i ciepłych miejsc. Nie tworzy go sam budynek, a przede
wszystkim ludzie. Bożena i Leon są starszym małżeństwem z sercem na dłoni, którzy od lat starają się, aby goście czuli się u nich jak we własnym domu. Z pomocą małżeństwu służą Marcelina, Kajetan i Hania, którzy znają się jeszcze ze szkoły i do teraz utrzymują przyjacielskie stosunki. Choć z zewnątrz wszyscy wyglądają na szczęśliwych i zadowolonych to jednak każda z tych osób walczy, na co dzień z własnymi problemami. Codzienne trudny potrafią przytłoczyć każdego. Jednak im bliżej świąt tym bohaterowie odnajdują się w przekonaniu, że w tym magicznym okresie wiele się może zdarzyć, a bliskość drugiego człowieka jest bardzo ważna. Wszystkich bohaterów polubiłam jednakowo. Każdy był wyjątkowy na swój sposób. I potrafiłam razem z nimi się smucić jak i cieszyć. Promyczek na święta jest lekką zimowo‒świąteczną opowieścią i mimo, że bohaterom brak śniegu to wokół czuć ten specyficzny radosny klimat.
5

kreci.mnie.czytanie

12.01.2022

Dzisiaj przychodzę z zapytaniem, jesteście #teamkot czy #teampies? My mamy psinkę, kotka też kiedyś mieliśmy, ale okazało się, że córka ma
alergię i na razie możemy zapomnieć o kocie. Jedno jest pewne, nie ważne, jakiego zwierzaka każdy z nas ma, to na pewno traktujemy go jak członka rodziny i w razie choroby zrobimy wszystko, żeby mu pomóc. My w listopadzie mierzyliśmy się właśnie z takim smutkiem, kiedy nasza Maltanka zachorowała. Bohaterowie ,,Zielonego Zakątka”, gospodarstwa agroturystycznego, w którym dzieje się akcja powieści ,,Promyczek na święta” między innymi z takim problemem musieli się zmierzyć. Ta historia jest tak realna, niejeden z was odnajdzie w niej cząstkę siebie, być może nawet będzie utożsamiał się z bohaterami. A każdy z nich boryka się z innymi problemami i rozterkami. Fabuła chwyta za serce i czytając, nie da się nie uronić choćby jednej łzy. A są momenty, kiedy płynął ich cały potok. Pierwsze słowo, jakie przyszło mi na myśl po przeczytaniu tej książki to: ciepło. Bo ,,Promyczek na święta” to piękna, ciepła rodzinna opowieść o tym, że miłość ma różne odcienie. To opowieść również o rozczarowaniu, obawach, tęsknocie, zauroczeniu. Przepełniona słodko-gorzkimi emocjami i cudownie oddająca klimat i magię świąt. Daje również nadzieję. Nadzieję na to, że warto wierzyć, pokonywać własne słabości, a wszystko się uda. Ja na pewno wrócę do niej jeszcze w tym roku, przed świętami, ale wtedy będę ją sobie dawkować, jak kalendarz adwentowy. Bo teraz nie mogłam się powstrzymać i pochłonęłam ją za jednym posiedzeniem. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jestem zachwycona jej stylem pisania. Tym w jaki sposób przekazuje czytelnikowi te wszystkie emocje, o których wspomina w książce. To jest niemal namacalne. Serdecznie was zachęcam do sięgnięcia po tę książkę, a ja zamierzam przeczytać wcześniejsze książki autorki.
5

zaczytana.ulcia

06.01.2022

Czy dacie się porwać magicznej scenerii Zielonego Zakątka? Czy wypijecie ciepłą herbatę, wpatrując się płomień tutejszego kominka? Czy wraz z bohaterami
wspólnie zasiądziecie do wigilijnego stołu? Zapewniam Was, że po przeczytaniu książki "Promyczek na święta", wszystkie odpowiedzi na te pytania będą brzmiały "TAK!" "Promyczek na święta" to ciepła, rodzinna powieść, która wprowadza czytelnika w magiczny, świąteczny czas. To powieść, która otula, która udowadnia, że tej jednej jedynej nocy, cuda się zdarzają. Wystarczy tylko w nie uwierzyć. Bożena i Leon Trocz są małżeństwem, którzy prowadzą gospodarstwo agroturystyczne Zielony Zakątek. Mają córkę Anię, która wraz ze swoim chłopakiem mieszka w Anglii. Niestety kontakt z nią jest ostatnio sporadyczny i zarówno Bożena jak i Leon czują, że córka z każdym dniem coraz bardziej się od nich oddala. Mimo to wierzą, że w tym roku, Ania zasiądzie z nimi do wigilijnego stołu. Czy ich marzenie się spełni? Kajtek wraz Hanią pracują w Zielonym Zakątku. Chłopakowi bardzo podoba się dziewczyna, o czym wszyscy doskonale wiedzą, oprócz samej zainteresowanej. Jednak Kajtek boi się zrobić ten pierwszy krok. Czy magiczny czas sprawi, że się na niego zdecyduje? Marcelina stała się mamą dwójki kotów - Promyczka i Dropsika, gdy pewnego dnia znalazła je zziębnięte w spichlerzu, należącym do Zielonego Zakątka. Niestety Promyczek ma słabą odporność i często łapie infekcje, więc Marcelina jest niemal stałym bywalcem lecznicy dla zwierząt. Tutaj rozwija się jej znajomość z Tomaszen - właścicielem psa, którego mężczyzna przygarnął ze schroniska. Marcelina dowiaduje się, że Tomasz od jakiegoś czasu nie lubi i nie czuje klimatu świąt, dlatego próbuje na nowo wzniecić w nim miłość do nich. Czy jej się to uda? "Promyczek na święta" to cudowna powieść o tym, że bliskość drugiego człowieka, jest wszystkim, czego potrzebujemy do szczęścia, czasami tylko musimy otworzyć swoje serca. A Boże Narodzenie jest do tego idealnym czasem... Serdecznie polecam Wam tę książkę...

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x1
5
x4
4,80