Obok ciebie

porusza bardzo trudne, ale jakże ważne tematy. Poznajemy 41-letnią Izabelę, która pracuje jako pielęgniarka na oddziale paliatywnym, jest żoną Artura znanego i cenionego chirurga, jest mamą trójki dzieci. Wydaje się, że życie jak marzenie, stabilizacja, bezpieczeństwo, jeden zgrzyt od lat brak akceptacji ze strony teściowej. W dniu w którym Izabela dowiaduje się, że w jej organizmie zakotwiczył się "Intruz", który zmienia ją radykalnie. Podejmuje decyzje, które zaskoczyły choć i niektóre postawy zaimponowały. W młodości jej pasją był taniec w balecie, jednak zrezygnowała na rzecz rodziny. Od początku związku z Arturem nie jest akceptowana przez teściową. Siła, którą w sobie odnalazła, wróciła do tańca, gdzie mogła poczuć co w duszy jej gra i pozwoliła sobie zapomnieć o problemach. Myślę, że każdy z nas na złą diagnozę zareaguje w przeróżny sposób. Jedni na wstępie poddają się i potrzebują wsparcia rodziny, inni za wszelką cenę walczą i nie myślą o poddaniu się. Ilu ludzi tyle reakcji prawda? Izabela ucieka w świat tańca, rozbudzając w sobie namiętność i kobiecość. Oddaje się przelotnym romansom, ucieka od wytartego schematu życia, monotonii i nudnego życia. Nie oceniam jej postępowania, gdyż nie jestem na szczęście w jej skórze. Może troszkę podziwiałam jej walkę o siebie i o swoje pragnienia. Książka niesie przesłanie dla kobiet, które powinny pomyśleć o swoich marzeniach, pragnieniach i bać się o nie zawalczyć. Jak często w trosce o rodzinę zapominamy o swoich pasjach, zainteresowaniach? Rezygnujemy z siebie na rzecz szczęśliwej rodziny. "Bo widzisz, to jest jak z tym nasyceniem rodziną. Rodzinę się kocha, potrzebuje się jej, ale prawdziwej natury nie oszukasz. Każdy z nas potrzebuje czasu przeznaczonego wyłącznie dla siebie. Jedni czytają, inni słuchają muzyki, a jeszcze inni ja ty, potrzebują do oswobodzenia się silniejszych wrażeń." Jestem mamą trójki dzieci, przez wiele lat oddana tylko i aż rodzinie. Od kiedy prowadzę stronę Zaczytana Ewelka stworzyłam swoją przestrzeń, dającą mi wiele satysfakcji i spełnienia. Dbam i pielęgnuję moją przestrzeń i dalej się realizuję, już się nie boję. Wiele wskazówek znalazłam dla siebie w książce. "Możesz osiągnąć w życiu wiele, tylko brakuje ci determinacji.Pracuj nad sobą, miej odwagę zmieniać świat. Nie pozwól, żeby on zmienił ciebie. Podporządkowanie się jest najgorszym grzechem, na jaki my, kobiety, możemy sobie pozwolić." Ania w piękny, elektryzujący sposób opisuje miłosne uniesienia, przyjemność z namiętności. Nie boi się poruszyć tematów zdrady w związku, przemocy domowej, trudnych relacji. Ogromnym wrażeniem była dla mnie metamorfoza teściowej Izabeli Barbary. Poznajemy i jej historię przez co łagodniej na nią spojrzałam i bardziej rozumiałam powody jej zachowania, jednak zdecydowanie nie pochwalałam. Książkę z całego serca polecam, ja z przyjemnością i zaciekawieniem poznam kolejne książki Ani. Serdecznie dziękuję za egzemplarz recenzyjny autorce.