Kasacja (okładka serialowa)

Czy udane? Myśle,że tak. Joanna Chyłka wraz ze swoim podopiecznym Kordianem Oryńskim zwanym przez nią Zordonem biorą sprawę syna biznesmena Langera.Młody Langer zostaje oskarżony o zabicie dwóch osób. Potencjalny winowajca spędza 10 dni zamknięty w swoim mieszkaniu z ciałami ofiar.Sprawa jest niemal oczywista.Wszystko wskazuje na to,że Piotr jest winny ale klient nie przyznaje się do winy ani też nie zaprzecza,że jest mordercą.Prowadzi swoją grę.Wyrok zapada.Oskarżony zostaje winny zarzuconych mu czynów i otrzymuje karę dożywotniego pozbawienia wolności.Chyłka wie,że jedyną opcją uniewinnienia klienta jest kasacja do Sądu Najwyższego czyli nadzwyczajny środek zaskarżenia od prawomocnego wyroku sądu drugiej instancji.Joanna i Kordian zrobią wszystko by obronić Piotra nie wiedzą jednak jakie niebezpieczeństwo im grozi. Czy Langer jest winny? W co pakują się Chyłka i Oryński? To był dobrze spędzony czas z książką.Autor stworzył bardzo ciekawą historię prawniczą która jest dopracowana na ostatni guzik.Bohaterowie jak i świat prawniczy są bardzo dobrze wykreowani.Humor Chyłki i Oryńskiego,ich dręczenie się,docinki,podteksty potrafią wywołać uśmiech na twarzy, sprawiają,że lekturę czyta się lekko i przyjemnie.Bardzo podobał mi się styl pisania autora-dużo dialogów mało opisów to coś co lubię. Na minus dużo niewytłumaczonych zwrotów łacińskich,jednak nie przeszkadzało to w czytaniu,wszystkiego można było się domyślić.Samo zakończenie mnie zszokowało,sprawiło,że niedługo sięgnę po kolejny tom.Polecam wszystkim którzy jeszcze nie znają jeszcze Chyłki.