Histeria

Autorka: Izabela Janiszewska

Seria: Seria z Larysą Luboń i Brunonem Wilczyńskim

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2020-09-30
  • Liczba stron: 400
  • Oprawa: miękka
  • ISBN: 9788366570276
Cena:
28,71 zł 31,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
35,91 zł 39,90 zł
Produkt niedostępny
Produkt dostępny

Opis książki Histeria

Największy obłęd bierze się z niemocy.
Komisarz Bruno Wilczyński popada w obsesję – nie może pogodzić się z tym, że wciąż nie udało mu się wsadzić za kratki psychopatycznego mordercy. Musi jednak wyruszyć w nowy pościg, gdy na warszawskim Ursynowie kobieta zostaje brutalnie zamordowana. Zwyrodnialec z przeszłości mimo wszystko nie daje o sobie zapomnieć.
Tymczasem reporterka Larysa Luboń wpada na trop zagadkowego mężczyzny w masce, który prześladuje mieszkańców Warszawy. Czy naprawdę jest on potworem, jak sugerują media? A może prawda jest bardziej złożona?
Czy wszystkie czyny muszą mieć swoje konsekwencje? Jakie bestie kryją się w zwyczajnych ludziach? I czy można uciec przed przeszłością?
Kontynuacja bestsellerowego Wrzasku, jednego z najgłośniejszych debiutów kryminalnych 2020 roku!

Intensywny i intrygujący jak jego bohaterka. Nie daje spokoju jak jego bohater.
Precyzyjna kryminalna układanka. W taką histerię mogę wpadać jak najczęściej.

Wojciech Chmielarz

Fenomenalny kryminał z ważnym przesłaniem. Janiszewska z wirtuozerią łączy
wartką akcję z wciągającą kryminalną intrygą i aktualnymi problemami społecznymi.
Musicie to przeczytać!

Marcel Moss

Dane szczegółowe

Data premiery: 2020-09-30
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka
ISBN: 9788366570276

Opinie o książce Histeria, Izabela Janiszewska

5

Agnieszka Niedziela

14.08.2022

Swoją opinię chciałabym rozpocząć od tego, że mocnym atutem powyższej książki jest pomysł na fabułę i temat przewodni, dotyczący przemocy
wobec dzieci. Wątek ten miał niewątpliwy wpływ na buzujące we mnie emocje podczas czytania. Jestem wrażliwa na taką tematykę i nie potrafię przejść obok niej obojętnie. "Największy obłęd bierze się z niemocy". Autorka serwuje nam historię toczącą się dwutorowo - mamy śledztwo Brunona i Larysy. Ich losy po drodze zaczynają się splatać. Pikanterii historii dodają ekscentryczne charaktery głównych bohaterów. Jestem fanką sarkastycznego poczucia humoru Brunona. 💙 Powracając zatem do pytania na początku - czy Histeria trzyma poziom Wrzasku? Waham się czy nie jest nawet trochę ciekawsza. 🙂 Polecam!
5

Anka Wieczorek

10.07.2021

Gdy zaczęłam czytać "Histerię" przez chwilkę poczułam ukłucie zawodu. Pierwsza moja myśl była taka, że powtarza się schemat z "Wrzasku":
ona pisze ważny artykuł, on ma trudne morderstwo i w pewnym momencie orientują się, że ich sprawy się łączą i mogą sobie pomóc. Na szczęście się pomyliłam!🙂 Nie bez znaczenia jest temat przewodni: znęcanie się psychicznie nad dziećmi. Jako matka wyjątkowo emocjonalnie podchodzę do takich tematów. Zawsze mnie ruszą, nie wiem skąd się biorą ludzie którzy lubią dręczyć bezbronne istoty. Świetne dla mnie też były nawiązania do poprzedniej części. Przewijające się wątki z Jackiem Lewickim czy Hallerem nie pozwalają nam zapomnieć od czego się zaczęło, a jednocześnie są obietnicą tego co dopiero nadejdzie. I muszę dodać, że zakończenie tej części trylogii było dla mnie dużym zaskoczeniem. Kompletnie nie tego się spodziewałam co świadczy tylko o tym, że autorka doskonale wie jak powinien być napisany dobry kryminał. A teraz lecę czytać "Amok" bo jestem cholernie ciekawa jak to wszystko się skończy.
5

Anka Wieczorek

10.07.2021

Gdy zaczęłam czytać "Histerię" przez chwilkę poczułam ukłucie zawodu. Pierwsza moja myśl była taka, że powtarza się schemat z "Wrzasku":
ona pisze ważny artykuł, on ma trudne morderstwo i w pewnym momencie orientują się, że ich sprawy się łączą i mogą sobie pomóc. Na szczęście się pomyliłam!🙂 Nie bez znaczenia jest temat przewodni: znęcanie się psychicznie nad dziećmi. Jako matka wyjątkowo emocjonalnie podchodzę do takich tematów. Zawsze mnie ruszą, nie wiem skąd się biorą ludzie którzy lubią dręczyć bezbronne istoty. Świetne dla mnie też były nawiązania do poprzedniej części. Przewijające się wątki z Jackiem Lewickim czy Hallerem nie pozwalają nam zapomnieć od czego się zaczęło, a jednocześnie są obietnicą tego co dopiero nadejdzie. I muszę dodać, że zakończenie tej części trylogii było dla mnie dużym zaskoczeniem. Kompletnie nie tego się spodziewałam co świadczy tylko o tym, że autorka doskonale wie jak powinien być napisany dobry kryminał. A teraz lecę czytać "Amok" bo jestem cholernie ciekawa jak to wszystko się skończy.
5

Anka Wieczorek

10.07.2021

Gdy zaczęłam czytać "Histerię" przez chwilkę poczułam ukłucie zawodu. Pierwsza moja myśl była taka, że powtarza się schemat z "Wrzasku":
ona pisze ważny artykuł, on ma trudne morderstwo i w pewnym momencie orientują się, że ich sprawy się łączą i mogą sobie pomóc. Na szczęście się pomyliłam!🙂 Nie bez znaczenia jest temat przewodni: znęcanie się psychicznie nad dziećmi. Jako matka wyjątkowo emocjonalnie podchodzę do takich tematów. Zawsze mnie ruszą, nie wiem skąd się biorą ludzie którzy lubią dręczyć bezbronne istoty. Świetne dla mnie też były nawiązania do poprzedniej części. Przewijające się wątki z Jackiem Lewickim czy Hallerem nie pozwalają nam zapomnieć od czego się zaczęło, a jednocześnie są obietnicą tego co dopiero nadejdzie. I muszę dodać, że zakończenie tej części trylogii było dla mnie dużym zaskoczeniem. Kompletnie nie tego się spodziewałam co świadczy tylko o tym, że autorka doskonale wie jak powinien być napisany dobry kryminał. A teraz lecę czytać "Amok" bo jestem cholernie ciekawa jak to wszystko się skończy.
5

Anka Wieczorek

10.07.2021

Gdy zaczęłam czytać "Histerię" przez chwilkę poczułam ukłucie zawodu. Pierwsza moja myśl była taka, że powtarza się schemat z "Wrzasku":
ona pisze ważny artykuł, on ma trudne morderstwo i w pewnym momencie orientują się, że ich sprawy się łączą i mogą sobie pomóc. Na szczęście się pomyliłam!🙂 Nie bez znaczenia jest temat przewodni: znęcanie się psychicznie nad dziećmi. Jako matka wyjątkowo emocjonalnie podchodzę do takich tematów. Zawsze mnie ruszą, nie wiem skąd się biorą ludzie którzy lubią dręczyć bezbronne istoty. Świetne dla mnie też były nawiązania do poprzedniej części. Przewijające się wątki z Jackiem Lewickim czy Hallerem nie pozwalają nam zapomnieć od czego się zaczęło, a jednocześnie są obietnicą tego co dopiero nadejdzie. I muszę dodać, że zakończenie tej części trylogii było dla mnie dużym zaskoczeniem. Kompletnie nie tego się spodziewałam co świadczy tylko o tym, że autorka doskonale wie jak powinien być napisany dobry kryminał. A teraz lecę czytać "Amok" bo jestem cholernie ciekawa jak to wszystko się skończy.
5

Kryminał na talerzu

15.04.2021

„Histeria” Izabeli Janiszewskiej to drugi tom kryminalnej trylogii o dziennikarce Larysie Luboń i komisarzu Brunonie Wilczyńskim. Jego fabuła skupia się
na temacie przemocy psychicznej, której dopuszczają się rodzice na własnych dzieciach. Nie można zaprzeczyć – to temat ważny, o którym ciągle mówi się za mało, a Janiszewska robi to naprawdę szeroko i solidnie. Jako kontynuacja „Wrzasku”, „Histeria” też wypada bardzo dobrze – obraz głównych bohaterów serii zostaje mocno poszerzony, poznajemy lepiej ich przeszłość, ich relacje rodzinne, przez co i lepiej ich rozumiemy. Do tego dodajmy jeszcze dobrą warstwę językową, solidnie zbudowane zdania, w których czuć, że autorka język polski rozumie i kocha i nie musi uciekać się do brutalnych opisów czy szokowania soczystymi przekleństwami, by przyciągnąć uwagę czytelnika. To po prostu solidny, rasowy kryminał, przy którym czas płynie inaczej!
5

Kryminał na talerzu

15.04.2021

„Histeria” Izabeli Janiszewskiej to drugi tom kryminalnej trylogii o dziennikarce Larysie Luboń i komisarzu Brunonie Wilczyńskim. Jego fabuła skupia się
na temacie przemocy psychicznej, której dopuszczają się rodzice na własnych dzieciach. Nie można zaprzeczyć – to temat ważny, o którym ciągle mówi się za mało, a Janiszewska robi to naprawdę szeroko i solidnie. Jako kontynuacja „Wrzasku”, „Histeria” też wypada bardzo dobrze – obraz głównych bohaterów serii zostaje mocno poszerzony, poznajemy lepiej ich przeszłość, ich relacje rodzinne, przez co i lepiej ich rozumiemy. Do tego dodajmy jeszcze dobrą warstwę językową, solidnie zbudowane zdania, w których czuć, że autorka język polski rozumie i kocha i nie musi uciekać się do brutalnych opisów czy szokowania soczystymi przekleństwami, by przyciągnąć uwagę czytelnika. To po prostu solidny, rasowy kryminał, przy którym czas płynie inaczej!
4

Anetta Rosińska

15.11.2020

Izabela Janiszewska zahipnotyzowała mnie swoim „Wrzaskiem”, a „Histerią” dosłownie powaliła na kolana. Moje czytelnicze ego zostało dopieszczone pod każdym względem.
Autorka trzyma poziom, a raczej wznosi się ponad i serwuje kolejną, bardzo emocjonującą historię. Dosłownie uczta dla zmysłów! Cieszę się z ponownego spotkania z parą moich ulubionych bohaterów. Larysa i Bruno to dwie indywidualności. Z jednej strony oddani swojej pracy, ciągle ścigają przestępców. Są silni i nie ustają w swych zmaganiach. Tak wyglądają na pierwszy rzut oka. Jednak ich dusze są mocno zranione traumami z przeszłości, które mimo upływu czasu nadal są ich przekleństwem. Nie są parą detektywów, ale ich zawodowe ścieżki w dziwny sposób zawsze się krzyżują, i w tedy aż iskrzy od emocji. Tym razem Larysa prowadzi dziennikarskie śledztwo w sprawie mężczyzny w masce, który nęka mieszkańców Warszawy. Media okrzykują go potworem. Ale czy słusznie? Bruno rozpoczyna nowe śledztwo, w sprawie morderstwa, którego ofiarą padła młoda kobieta. Czy obie sprawy coś łączy? Czy morderca i tajemniczy mężczyzna w masce phantoma, to ta sama osoba? To dopiero początek zagadki. „Histeria” to nie tylko świetnie skonstruowany kryminał. To znacznie więcej. Ta historia ma dużo mocniejszy wydźwięk, który przeraża i oddaje brutalny obraz rzeczywistości. Pani Iza poruszyła temat bardzo drażliwej kwestii społecznej. Chodzi o przemoc wobec dzieci. Nie tylko fizyczną, ale przede wszystkim psychiczną, która rani jeszcze bardziej. Która zabija poczucie własnej wartości i podstępnie wyniszcza. Żaden rodzic czy opiekun, nie ma prawa do takiej brutalności! To nie mieści się w głowie, ale dzieje się naprawdę i to w niewyobrażalnej skali! Nie odwracajmy oczu! Reagujmy, póki nie jest za późno! Reasumując. Przemyślana fabuła, wartka akcja, nietuzinkowi bohaterowie i kwestia społeczna sprawiają, że „Histeria” trzyma w napięciu od pierwszych do ostatnich stron. Dodatkowo dostarcza masę emocji i daje do myślenia. Ta książka to bez wątpienia pozycja godna polecenia wszystkim miłośnikom mocnych wrażeń.
4

Anetta Rosińska

15.11.2020

Izabela Janiszewska zahipnotyzowała mnie swoim „Wrzaskiem”, a „Histerią” dosłownie powaliła na kolana. Moje czytelnicze ego zostało dopieszczone pod każdym względem.
Autorka trzyma poziom, a raczej wznosi się ponad i serwuje kolejną, bardzo emocjonującą historię. Dosłownie uczta dla zmysłów! Cieszę się z ponownego spotkania z parą moich ulubionych bohaterów. Larysa i Bruno to dwie indywidualności. Z jednej strony oddani swojej pracy, ciągle ścigają przestępców. Są silni i nie ustają w swych zmaganiach. Tak wyglądają na pierwszy rzut oka. Jednak ich dusze są mocno zranione traumami z przeszłości, które mimo upływu czasu nadal są ich przekleństwem. Nie są parą detektywów, ale ich zawodowe ścieżki w dziwny sposób zawsze się krzyżują, i w tedy aż iskrzy od emocji. Tym razem Larysa prowadzi dziennikarskie śledztwo w sprawie mężczyzny w masce, który nęka mieszkańców Warszawy. Media okrzykują go potworem. Ale czy słusznie? Bruno rozpoczyna nowe śledztwo, w sprawie morderstwa, którego ofiarą padła młoda kobieta. Czy obie sprawy coś łączy? Czy morderca i tajemniczy mężczyzna w masce phantoma, to ta sama osoba? To dopiero początek zagadki. „Histeria” to nie tylko świetnie skonstruowany kryminał. To znacznie więcej. Ta historia ma dużo mocniejszy wydźwięk, który przeraża i oddaje brutalny obraz rzeczywistości. Pani Iza poruszyła temat bardzo drażliwej kwestii społecznej. Chodzi o przemoc wobec dzieci. Nie tylko fizyczną, ale przede wszystkim psychiczną, która rani jeszcze bardziej. Która zabija poczucie własnej wartości i podstępnie wyniszcza. Żaden rodzic czy opiekun, nie ma prawa do takiej brutalności! To nie mieści się w głowie, ale dzieje się naprawdę i to w niewyobrażalnej skali! Nie odwracajmy oczu! Reagujmy, póki nie jest za późno! Reasumując. Przemyślana fabuła, wartka akcja, nietuzinkowi bohaterowie i kwestia społeczna sprawiają, że „Histeria” trzyma w napięciu od pierwszych do ostatnich stron. Dodatkowo dostarcza masę emocji i daje do myślenia. Ta książka to bez wątpienia pozycja godna polecenia wszystkim miłośnikom mocnych wrażeń.
4

Anetta Rosińska

15.11.2020

Izabela Janiszewska zahipnotyzowała mnie swoim „Wrzaskiem”, a „Histerią” dosłownie powaliła na kolana. Moje czytelnicze ego zostało dopieszczone pod każdym względem.
Autorka trzyma poziom, a raczej wznosi się ponad i serwuje kolejną, bardzo emocjonującą historię. Dosłownie uczta dla zmysłów! Cieszę się z ponownego spotkania z parą moich ulubionych bohaterów. Larysa i Bruno to dwie indywidualności. Z jednej strony oddani swojej pracy, ciągle ścigają przestępców. Są silni i nie ustają w swych zmaganiach. Tak wyglądają na pierwszy rzut oka. Jednak ich dusze są mocno zranione traumami z przeszłości, które mimo upływu czasu nadal są ich przekleństwem. Nie są parą detektywów, ale ich zawodowe ścieżki w dziwny sposób zawsze się krzyżują, i w tedy aż iskrzy od emocji. Tym razem Larysa prowadzi dziennikarskie śledztwo w sprawie mężczyzny w masce, który nęka mieszkańców Warszawy. Media okrzykują go potworem. Ale czy słusznie? Bruno rozpoczyna nowe śledztwo, w sprawie morderstwa, którego ofiarą padła młoda kobieta. Czy obie sprawy coś łączy? Czy morderca i tajemniczy mężczyzna w masce phantoma, to ta sama osoba? To dopiero początek zagadki. „Histeria” to nie tylko świetnie skonstruowany kryminał. To znacznie więcej. Ta historia ma dużo mocniejszy wydźwięk, który przeraża i oddaje brutalny obraz rzeczywistości. Pani Iza poruszyła temat bardzo drażliwej kwestii społecznej. Chodzi o przemoc wobec dzieci. Nie tylko fizyczną, ale przede wszystkim psychiczną, która rani jeszcze bardziej. Która zabija poczucie własnej wartości i podstępnie wyniszcza. Żaden rodzic czy opiekun, nie ma prawa do takiej brutalności! To nie mieści się w głowie, ale dzieje się naprawdę i to w niewyobrażalnej skali! Nie odwracajmy oczu! Reagujmy, póki nie jest za późno! Reasumując. Przemyślana fabuła, wartka akcja, nietuzinkowi bohaterowie i kwestia społeczna sprawiają, że „Histeria” trzyma w napięciu od pierwszych do ostatnich stron. Dodatkowo dostarcza masę emocji i daje do myślenia. Ta książka to bez wątpienia pozycja godna polecenia wszystkim miłośnikom mocnych wrażeń.
5

zaczytany_bebenek

30.10.2020

„Histeria nie oznacza, że straciłeś kontrolę, tylko że usiłowałeś kontrolować wszystko zbyt długo” Po fenomenalnym Wrzasku Izabela Janiszewska nie kazała długo
czekać na kontynuację losów Bruna i Larysy. I dobrze! Uważam, że Histeria jest jeszcze lepsza. Tym razem Bruno nie może pogodzić się z tym, że morderca z Wrzasku jest nadal na wolności. Ma obsesję na jego punkcie. Jednak swoje myśli musi przekierować na brutalne zabójstwo kobiety z warszawskiego Ursynowa. Za to Larysa zmieniła pracę i pisze artykuł o mężczyźnie w masce, który prześladuje mieszkańców warszawy. Kim jest mężczyzna? Czy to on stoi za brutalnym morderstwem? Izabela Janiszewska kolejny raz pokazała, że jest w świetnej formie. Larysa i Bruno bez wątpienia pozostają moimi ulubieńcami. Kolejny raz ciężko oderwać się od lektury, a z każdą stroną akcja nabiera tempa. Choć pojawia się wiele niewiadomych, autorka świetnie spięła wszystko w spójną całość. Tym razem mamy możliwość zagłębić się trochę w życie Larysy. Bardzo lubię tę kobietę. Widać, że życie jej nie oszczędzało. Za maską, którą zakłada każdego dnia widać skrzywdzoną i bardzo emocjonalną kobietę. Jej ból był wręcz namacalny. Doskonale wykreowana bohaterka. Do tego autorka poruszyła bardzo trudny temat przemocy wobec dzieci. Nie tej fizycznej, namacalnej, a psychicznej, którą ciężko odkryć, a niejednokrotnie historie opisane w książce mnie, młodej mamie mroziły krew w żyłach. Były momenty, w których ciężko mi się to czytało, ale to straszne, że są dzieci, bezbronne istoty, które nie mają oparcia w swoich rodzicach. Za to Bruno, który jest moim ulubieńcem, również stopniowo odkrywa swoje prawdziwe oblicze, a jego poczucie humoru nadal bardzo mi odpowiada. Histeria mocno skupia się na tle psychologicznym bohaterów, ale nie jest to absolutnie minusem. Całość jest rewelacyjna i dla mnie jeszcze lepsza niż Wrzask, którym byłam zachwycona. Jeśli chodzi o mordercę to w pewnym momencie przyszła mi do głowy właśnie ta osoba, ale zostałam dobrze zmanipulowana całą akcją i w trakcie lektury zmieniałam swój typ. Czytajcie. Będziecie zachwyceni. A to jeszcze nie koniec. Pani Izabelo, dziękuję i czekam na więcej. Za egzemplarz dziękuję @czwartastronakryminalu. Moja ocena 9/10
5

zaczytany_bebenek

30.10.2020

„Histeria nie oznacza, że straciłeś kontrolę, tylko że usiłowałeś kontrolować wszystko zbyt długo” Po fenomenalnym Wrzasku Izabela Janiszewska nie kazała długo
czekać na kontynuację losów Bruna i Larysy. I dobrze! Uważam, że Histeria jest jeszcze lepsza. Tym razem Bruno nie może pogodzić się z tym, że morderca z Wrzasku jest nadal na wolności. Ma obsesję na jego punkcie. Jednak swoje myśli musi przekierować na brutalne zabójstwo kobiety z warszawskiego Ursynowa. Za to Larysa zmieniła pracę i pisze artykuł o mężczyźnie w masce, który prześladuje mieszkańców warszawy. Kim jest mężczyzna? Czy to on stoi za brutalnym morderstwem? Izabela Janiszewska kolejny raz pokazała, że jest w świetnej formie. Larysa i Bruno bez wątpienia pozostają moimi ulubieńcami. Kolejny raz ciężko oderwać się od lektury, a z każdą stroną akcja nabiera tempa. Choć pojawia się wiele niewiadomych, autorka świetnie spięła wszystko w spójną całość. Tym razem mamy możliwość zagłębić się trochę w życie Larysy. Bardzo lubię tę kobietę. Widać, że życie jej nie oszczędzało. Za maską, którą zakłada każdego dnia widać skrzywdzoną i bardzo emocjonalną kobietę. Jej ból był wręcz namacalny. Doskonale wykreowana bohaterka. Do tego autorka poruszyła bardzo trudny temat przemocy wobec dzieci. Nie tej fizycznej, namacalnej, a psychicznej, którą ciężko odkryć, a niejednokrotnie historie opisane w książce mnie, młodej mamie mroziły krew w żyłach. Były momenty, w których ciężko mi się to czytało, ale to straszne, że są dzieci, bezbronne istoty, które nie mają oparcia w swoich rodzicach. Za to Bruno, który jest moim ulubieńcem, również stopniowo odkrywa swoje prawdziwe oblicze, a jego poczucie humoru nadal bardzo mi odpowiada. Histeria mocno skupia się na tle psychologicznym bohaterów, ale nie jest to absolutnie minusem. Całość jest rewelacyjna i dla mnie jeszcze lepsza niż Wrzask, którym byłam zachwycona. Jeśli chodzi o mordercę to w pewnym momencie przyszła mi do głowy właśnie ta osoba, ale zostałam dobrze zmanipulowana całą akcją i w trakcie lektury zmieniałam swój typ. Czytajcie. Będziecie zachwyceni. A to jeszcze nie koniec. Pani Izabelo, dziękuję i czekam na więcej. Za egzemplarz dziękuję @czwartastronakryminalu. Moja ocena 9/10
5

zaczytany_bebenek

30.10.2020

„Histeria nie oznacza, że straciłeś kontrolę, tylko że usiłowałeś kontrolować wszystko zbyt długo” Po fenomenalnym Wrzasku Izabela Janiszewska nie kazała długo
czekać na kontynuację losów Bruna i Larysy. I dobrze! Uważam, że Histeria jest jeszcze lepsza. Tym razem Bruno nie może pogodzić się z tym, że morderca z Wrzasku jest nadal na wolności. Ma obsesję na jego punkcie. Jednak swoje myśli musi przekierować na brutalne zabójstwo kobiety z warszawskiego Ursynowa. Za to Larysa zmieniła pracę i pisze artykuł o mężczyźnie w masce, który prześladuje mieszkańców warszawy. Kim jest mężczyzna? Czy to on stoi za brutalnym morderstwem? Izabela Janiszewska kolejny raz pokazała, że jest w świetnej formie. Larysa i Bruno bez wątpienia pozostają moimi ulubieńcami. Kolejny raz ciężko oderwać się od lektury, a z każdą stroną akcja nabiera tempa. Choć pojawia się wiele niewiadomych, autorka świetnie spięła wszystko w spójną całość. Tym razem mamy możliwość zagłębić się trochę w życie Larysy. Bardzo lubię tę kobietę. Widać, że życie jej nie oszczędzało. Za maską, którą zakłada każdego dnia widać skrzywdzoną i bardzo emocjonalną kobietę. Jej ból był wręcz namacalny. Doskonale wykreowana bohaterka. Do tego autorka poruszyła bardzo trudny temat przemocy wobec dzieci. Nie tej fizycznej, namacalnej, a psychicznej, którą ciężko odkryć, a niejednokrotnie historie opisane w książce mnie, młodej mamie mroziły krew w żyłach. Były momenty, w których ciężko mi się to czytało, ale to straszne, że są dzieci, bezbronne istoty, które nie mają oparcia w swoich rodzicach. Za to Bruno, który jest moim ulubieńcem, również stopniowo odkrywa swoje prawdziwe oblicze, a jego poczucie humoru nadal bardzo mi odpowiada. Histeria mocno skupia się na tle psychologicznym bohaterów, ale nie jest to absolutnie minusem. Całość jest rewelacyjna i dla mnie jeszcze lepsza niż Wrzask, którym byłam zachwycona. Jeśli chodzi o mordercę to w pewnym momencie przyszła mi do głowy właśnie ta osoba, ale zostałam dobrze zmanipulowana całą akcją i w trakcie lektury zmieniałam swój typ. Czytajcie. Będziecie zachwyceni. A to jeszcze nie koniec. Pani Izabelo, dziękuję i czekam na więcej. Za egzemplarz dziękuję @czwartastronakryminalu. Moja ocena 9/10
5

Matka.Nerd

21.10.2020

Kontynuacja "Wrzasku" wywołała u mnie ogromne emocje. Z jednej strony obudziła demony przeszłości, z drugiej uderzyła w najczulsze struny matczynej
miłości. Książki Pani Izabeli to dla mnie odkrycie roku. Wrzask mnie zachwycił, pochłonęłam książkę jednym tchem. Histeria jest nieco inna. Spokojniejsza akcja która przyśpiesza ok 80 strony i utrzymuje dobre aczkolwiek wyważone tempo już do finału. Czytałam ją dłużej, chłonęłam emocje i przeżywałam je razem z bohaterami. Tak jak poprzednio, historia jest wielowątkowa jednak pod koniec łączy się z koronkową precyzja. Dużym plusem jest również piękne spięcie wątków z obu części. Demony przeszłości nie są na pierwszym planie, jednak czujemy ich oddech na plecach przez całą książkę. Miałam ciary, popłynęły mi łzy, zostałam z otwartymi z wrażenia ustami, a końcówka przyprawiła mnie o palpitacje serca. Nie zostawia się tak czytelnika! Książka pozostawiła mnie z pytaniami. Dlaczego ludzie robią to własnym dzieciom? Czy takie bestialstwo kiedyś się skończy? Żyjemy przecież w społeczeństwie, które uważa, że poniżanie dziecka "hartuje" charakter. Temat trudny, który pojawia się w publicznej dyskusji zdecydowanie zbyt rzadko. Podsumowując. Czekam niecierpliwie na część trzecia. Polecam każdemu, nie tylko miłośnikom gatunku!
5

Matka.Nerd

21.10.2020

Kontynuacja "Wrzasku" wywołała u mnie ogromne emocje. Z jednej strony obudziła demony przeszłości, z drugiej uderzyła w najczulsze struny matczynej
miłości. Książki Pani Izabeli to dla mnie odkrycie roku. Wrzask mnie zachwycił, pochłonęłam książkę jednym tchem. Histeria jest nieco inna. Spokojniejsza akcja która przyśpiesza ok 80 strony i utrzymuje dobre aczkolwiek wyważone tempo już do finału. Czytałam ją dłużej, chłonęłam emocje i przeżywałam je razem z bohaterami. Tak jak poprzednio, historia jest wielowątkowa jednak pod koniec łączy się z koronkową precyzja. Dużym plusem jest również piękne spięcie wątków z obu części. Demony przeszłości nie są na pierwszym planie, jednak czujemy ich oddech na plecach przez całą książkę. Miałam ciary, popłynęły mi łzy, zostałam z otwartymi z wrażenia ustami, a końcówka przyprawiła mnie o palpitacje serca. Nie zostawia się tak czytelnika! Książka pozostawiła mnie z pytaniami. Dlaczego ludzie robią to własnym dzieciom? Czy takie bestialstwo kiedyś się skończy? Żyjemy przecież w społeczeństwie, które uważa, że poniżanie dziecka "hartuje" charakter. Temat trudny, który pojawia się w publicznej dyskusji zdecydowanie zbyt rzadko. Podsumowując. Czekam niecierpliwie na część trzecia. Polecam każdemu, nie tylko miłośnikom gatunku!
5

Matka.Nerd

21.10.2020

Kontynuacja "Wrzasku" wywołała u mnie ogromne emocje. Z jednej strony obudziła demony przeszłości, z drugiej uderzyła w najczulsze struny matczynej
miłości. Książki Pani Izabeli to dla mnie odkrycie roku. Wrzask mnie zachwycił, pochłonęłam książkę jednym tchem. Histeria jest nieco inna. Spokojniejsza akcja która przyśpiesza ok 80 strony i utrzymuje dobre aczkolwiek wyważone tempo już do finału. Czytałam ją dłużej, chłonęłam emocje i przeżywałam je razem z bohaterami. Tak jak poprzednio, historia jest wielowątkowa jednak pod koniec łączy się z koronkową precyzja. Dużym plusem jest również piękne spięcie wątków z obu części. Demony przeszłości nie są na pierwszym planie, jednak czujemy ich oddech na plecach przez całą książkę. Miałam ciary, popłynęły mi łzy, zostałam z otwartymi z wrażenia ustami, a końcówka przyprawiła mnie o palpitacje serca. Nie zostawia się tak czytelnika! Książka pozostawiła mnie z pytaniami. Dlaczego ludzie robią to własnym dzieciom? Czy takie bestialstwo kiedyś się skończy? Żyjemy przecież w społeczeństwie, które uważa, że poniżanie dziecka "hartuje" charakter. Temat trudny, który pojawia się w publicznej dyskusji zdecydowanie zbyt rzadko. Podsumowując. Czekam niecierpliwie na część trzecia. Polecam każdemu, nie tylko miłośnikom gatunku!
5

Paulina Klimek

17.10.2020

Myślę, że z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że Izabela Janiszewska to odkrycie tego roku! Wrzask zrobił na mnie duże wrażenie,
co nie było takie oczywiste, patrząc na to, że był to debiut wspomnianej autorki. Z debiutami bywa różnie, a tutaj Janiszewska wpadła do świata książki "z grubej rury". Bruno Wilczyński dalej rozmyśla o sprawie z przeszłości, a psychopatyczny morderca tylko podsyca sprawę i nie daje o sobie zapomnieć. W międzyczasie policjant musi jednak zająć się sprawą brutalnie zamordowanej kobiety na oczach małego dziecka. Tymczasem Larysa Luboń, aby dostać nową posadę, z zapałem poszukuje wiadomości na temat zagadkowego mężczyzny w masce, który od jakiegoś czasu prześladuje mieszkańców Warszawy. Dziennikarka jednak nie byłaby sobą, gdyby przy okazji nie wpakowała się w kłopoty. Kreowanie postaci Janiszewska opanowała do perfekcji. Bruno i Larysa dalej są barwnymi, charakterystycznymi postaciami, które już po kilku słowach wydają się całkowicie prawdziwi. Ponadto, właściwie każda postać, która pojawia się w historii, jest "jakaś", dzięki czemu można bardzo łatwo wtopić się w tę historię, zżyć z nią. To zdecydowanie wielki plus. Szczerze mówiąc, mniej więcej w połowie byłam przekonana, że rozgryzłam zagadkę. To jednak było bardzo złudne, autorka tak poprowadziła akcję, żeby czytelnik właśnie w tamtym momencie był przekonany, że poradził sobie z mordercą lepiej, niż policjanci prowadzący śledztwo. Mnie zakończenie zaskoczyło, właściwie do ostatnich stron nie byłam pewna, jak cała sprawa się skończy. Trzeba też wspomnieć o tym, że książka, będąc kryminałem, porusza mimo wszystko bardzo ważne tematy, o których czasem się nie mówi. Przemoc rodzinna pojawia się właściwie na każdym kroku i, jak możemy zobaczyć w Histerii, nawet z pozoru przykładna rodzina, w zaciszu domowym może skrywać przerażające historie. To, mam nadzieję, daje trochę do myślenia. Gdybym chciała się doszukiwać minusów tej powieści, musiałabym naprawdę rozwodzić się nad jakimiś błahymi sprawami, ale czy warto? Oczywiście, że nie. Uważam, że każdy lubiący kryminały czy mroczne historie, powinien skusić się na dwutomową historię proponowaną przez Izabelę Janiszewską. Tak jak wspomniałam wcześniej, dla mnie jest to odkrycie roku i naprawdę warto zwrócić uwagę na te pozycje, szczególnie, że to dobry polski kryminał!
5

Paulina Klimek

17.10.2020

Myślę, że z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że Izabela Janiszewska to odkrycie tego roku! Wrzask zrobił na mnie duże wrażenie,
co nie było takie oczywiste, patrząc na to, że był to debiut wspomnianej autorki. Z debiutami bywa różnie, a tutaj Janiszewska wpadła do świata książki "z grubej rury". Bruno Wilczyński dalej rozmyśla o sprawie z przeszłości, a psychopatyczny morderca tylko podsyca sprawę i nie daje o sobie zapomnieć. W międzyczasie policjant musi jednak zająć się sprawą brutalnie zamordowanej kobiety na oczach małego dziecka. Tymczasem Larysa Luboń, aby dostać nową posadę, z zapałem poszukuje wiadomości na temat zagadkowego mężczyzny w masce, który od jakiegoś czasu prześladuje mieszkańców Warszawy. Dziennikarka jednak nie byłaby sobą, gdyby przy okazji nie wpakowała się w kłopoty. Kreowanie postaci Janiszewska opanowała do perfekcji. Bruno i Larysa dalej są barwnymi, charakterystycznymi postaciami, które już po kilku słowach wydają się całkowicie prawdziwi. Ponadto, właściwie każda postać, która pojawia się w historii, jest "jakaś", dzięki czemu można bardzo łatwo wtopić się w tę historię, zżyć z nią. To zdecydowanie wielki plus. Szczerze mówiąc, mniej więcej w połowie byłam przekonana, że rozgryzłam zagadkę. To jednak było bardzo złudne, autorka tak poprowadziła akcję, żeby czytelnik właśnie w tamtym momencie był przekonany, że poradził sobie z mordercą lepiej, niż policjanci prowadzący śledztwo. Mnie zakończenie zaskoczyło, właściwie do ostatnich stron nie byłam pewna, jak cała sprawa się skończy. Trzeba też wspomnieć o tym, że książka, będąc kryminałem, porusza mimo wszystko bardzo ważne tematy, o których czasem się nie mówi. Przemoc rodzinna pojawia się właściwie na każdym kroku i, jak możemy zobaczyć w Histerii, nawet z pozoru przykładna rodzina, w zaciszu domowym może skrywać przerażające historie. To, mam nadzieję, daje trochę do myślenia. Gdybym chciała się doszukiwać minusów tej powieści, musiałabym naprawdę rozwodzić się nad jakimiś błahymi sprawami, ale czy warto? Oczywiście, że nie. Uważam, że każdy lubiący kryminały czy mroczne historie, powinien skusić się na dwutomową historię proponowaną przez Izabelę Janiszewską. Tak jak wspomniałam wcześniej, dla mnie jest to odkrycie roku i naprawdę warto zwrócić uwagę na te pozycje, szczególnie, że to dobry polski kryminał!
5

Paulina Klimek

17.10.2020

Myślę, że z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że Izabela Janiszewska to odkrycie tego roku! Wrzask zrobił na mnie duże wrażenie,
co nie było takie oczywiste, patrząc na to, że był to debiut wspomnianej autorki. Z debiutami bywa różnie, a tutaj Janiszewska wpadła do świata książki "z grubej rury". Bruno Wilczyński dalej rozmyśla o sprawie z przeszłości, a psychopatyczny morderca tylko podsyca sprawę i nie daje o sobie zapomnieć. W międzyczasie policjant musi jednak zająć się sprawą brutalnie zamordowanej kobiety na oczach małego dziecka. Tymczasem Larysa Luboń, aby dostać nową posadę, z zapałem poszukuje wiadomości na temat zagadkowego mężczyzny w masce, który od jakiegoś czasu prześladuje mieszkańców Warszawy. Dziennikarka jednak nie byłaby sobą, gdyby przy okazji nie wpakowała się w kłopoty. Kreowanie postaci Janiszewska opanowała do perfekcji. Bruno i Larysa dalej są barwnymi, charakterystycznymi postaciami, które już po kilku słowach wydają się całkowicie prawdziwi. Ponadto, właściwie każda postać, która pojawia się w historii, jest "jakaś", dzięki czemu można bardzo łatwo wtopić się w tę historię, zżyć z nią. To zdecydowanie wielki plus. Szczerze mówiąc, mniej więcej w połowie byłam przekonana, że rozgryzłam zagadkę. To jednak było bardzo złudne, autorka tak poprowadziła akcję, żeby czytelnik właśnie w tamtym momencie był przekonany, że poradził sobie z mordercą lepiej, niż policjanci prowadzący śledztwo. Mnie zakończenie zaskoczyło, właściwie do ostatnich stron nie byłam pewna, jak cała sprawa się skończy. Trzeba też wspomnieć o tym, że książka, będąc kryminałem, porusza mimo wszystko bardzo ważne tematy, o których czasem się nie mówi. Przemoc rodzinna pojawia się właściwie na każdym kroku i, jak możemy zobaczyć w Histerii, nawet z pozoru przykładna rodzina, w zaciszu domowym może skrywać przerażające historie. To, mam nadzieję, daje trochę do myślenia. Gdybym chciała się doszukiwać minusów tej powieści, musiałabym naprawdę rozwodzić się nad jakimiś błahymi sprawami, ale czy warto? Oczywiście, że nie. Uważam, że każdy lubiący kryminały czy mroczne historie, powinien skusić się na dwutomową historię proponowaną przez Izabelę Janiszewską. Tak jak wspomniałam wcześniej, dla mnie jest to odkrycie roku i naprawdę warto zwrócić uwagę na te pozycje, szczególnie, że to dobry polski kryminał!
5

Paulina Klimek

17.10.2020

Myślę, że z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że Izabela Janiszewska to odkrycie tego roku! Wrzask zrobił na mnie duże wrażenie,
co nie było takie oczywiste, patrząc na to, że był to debiut wspomnianej autorki. Z debiutami bywa różnie, a tutaj Janiszewska wpadła do świata książki "z grubej rury". Bruno Wilczyński dalej rozmyśla o sprawie z przeszłości, a psychopatyczny morderca tylko podsyca sprawę i nie daje o sobie zapomnieć. W międzyczasie policjant musi jednak zająć się sprawą brutalnie zamordowanej kobiety na oczach małego dziecka. Tymczasem Larysa Luboń, aby dostać nową posadę, z zapałem poszukuje wiadomości na temat zagadkowego mężczyzny w masce, który od jakiegoś czasu prześladuje mieszkańców Warszawy. Dziennikarka jednak nie byłaby sobą, gdyby przy okazji nie wpakowała się w kłopoty. Kreowanie postaci Janiszewska opanowała do perfekcji. Bruno i Larysa dalej są barwnymi, charakterystycznymi postaciami, które już po kilku słowach wydają się całkowicie prawdziwi. Ponadto, właściwie każda postać, która pojawia się w historii, jest "jakaś", dzięki czemu można bardzo łatwo wtopić się w tę historię, zżyć z nią. To zdecydowanie wielki plus. Szczerze mówiąc, mniej więcej w połowie byłam przekonana, że rozgryzłam zagadkę. To jednak było bardzo złudne, autorka tak poprowadziła akcję, żeby czytelnik właśnie w tamtym momencie był przekonany, że poradził sobie z mordercą lepiej, niż policjanci prowadzący śledztwo. Mnie zakończenie zaskoczyło, właściwie do ostatnich stron nie byłam pewna, jak cała sprawa się skończy. Trzeba też wspomnieć o tym, że książka, będąc kryminałem, porusza mimo wszystko bardzo ważne tematy, o których czasem się nie mówi. Przemoc rodzinna pojawia się właściwie na każdym kroku i, jak możemy zobaczyć w Histerii, nawet z pozoru przykładna rodzina, w zaciszu domowym może skrywać przerażające historie. To, mam nadzieję, daje trochę do myślenia. Gdybym chciała się doszukiwać minusów tej powieści, musiałabym naprawdę rozwodzić się nad jakimiś błahymi sprawami, ale czy warto? Oczywiście, że nie. Uważam, że każdy lubiący kryminały czy mroczne historie, powinien skusić się na dwutomową historię proponowaną przez Izabelę Janiszewską. Tak jak wspomniałam wcześniej, dla mnie jest to odkrycie roku i naprawdę warto zwrócić uwagę na te pozycje, szczególnie, że to dobry polski kryminał!
5

Jolanta Bugała-Urbańska

13.10.2020

Jeszcze w mojej głowie nie przebrzmiały echa "Wrzasku", a już zakradła się tam podstępnie "Histeria". I z pewnością pozostanie na
długo. Krzywda wyrządzana dzieciom, nie zawsze ta fizyczna, ale równie okrutna i bolesna, ze strony najbliższych, którzy powinni dawać miłość i poczucie bezpieczeństwa zostawia w nich ślad na zawsze. Rozdarte między miłością, a nienawiścią wchodzą w dorosłość z obciążeniem, kompleksami i poczuciem winy. W kontynuacji „Wrzasku” ten bolesny i łapiący za serce problem przewija się nie tylko przy brutalnych zbrodniach młodych matek, którymi zajmuje się komisarz Bruno Wilczyński, ale i tajemniczego Fantoma, siejącego postrach w Warszawie, przedmiotu reporterskiego śledztwa Larysy Luboń. Naszych bohaterów absorbują nie tylko nowe sprawy. Tematy rozpoczęte w pierwszej części nabierają tempa, rozwijają się, nie zawsze w kierunku, którego by oczekiwali. Bruno z zacięciem, czy wręcz obsesją poluje na Jacka Lewickiego. Tylko kto tu jest kotem, a kto myszą? Larysę natomiast próbują dopaść mężczyźni, którym zalazła za skórę i demony przeszłości, które bezskutecznie próbuje zagłuszyć. Ponownie to główni bohaterowie, a przede wszystkim ich pokręcona relacja i słowne przepychanki, tworzą duszę tej powieści. Mimo, że miałam wrażenie, że tym razem chadzają częściej własnymi ścieżkami, to jednak bardziej odsłonili swoje prawdziwe ja. Poruszana tematyka natomiast wywołuje ogromne emocje, bo kto pozostałby obojętny na krzywdę dziecka? To opowieść nie tylko o przemocy, ale również o maskach, które zrzucamy, gdy się zapomnimy, lub wydaje nam się, że nikt na nas nie patrzy. Niektóre z rozpoczętych spraw znajdują swój finał, a część nadal pozostaje wielką niewiadomą wzmagając apetyt na kolejną część, na którą, mam nadzieję, przyjdzie nam równie krótko czekać.
5

Jolanta Bugała-Urbańska

13.10.2020

Jeszcze w mojej głowie nie przebrzmiały echa "Wrzasku", a już zakradła się tam podstępnie "Histeria". I z pewnością pozostanie na
długo. Krzywda wyrządzana dzieciom, nie zawsze ta fizyczna, ale równie okrutna i bolesna, ze strony najbliższych, którzy powinni dawać miłość i poczucie bezpieczeństwa zostawia w nich ślad na zawsze. Rozdarte między miłością, a nienawiścią wchodzą w dorosłość z obciążeniem, kompleksami i poczuciem winy. W kontynuacji „Wrzasku” ten bolesny i łapiący za serce problem przewija się nie tylko przy brutalnych zbrodniach młodych matek, którymi zajmuje się komisarz Bruno Wilczyński, ale i tajemniczego Fantoma, siejącego postrach w Warszawie, przedmiotu reporterskiego śledztwa Larysy Luboń. Naszych bohaterów absorbują nie tylko nowe sprawy. Tematy rozpoczęte w pierwszej części nabierają tempa, rozwijają się, nie zawsze w kierunku, którego by oczekiwali. Bruno z zacięciem, czy wręcz obsesją poluje na Jacka Lewickiego. Tylko kto tu jest kotem, a kto myszą? Larysę natomiast próbują dopaść mężczyźni, którym zalazła za skórę i demony przeszłości, które bezskutecznie próbuje zagłuszyć. Ponownie to główni bohaterowie, a przede wszystkim ich pokręcona relacja i słowne przepychanki, tworzą duszę tej powieści. Mimo, że miałam wrażenie, że tym razem chadzają częściej własnymi ścieżkami, to jednak bardziej odsłonili swoje prawdziwe ja. Poruszana tematyka natomiast wywołuje ogromne emocje, bo kto pozostałby obojętny na krzywdę dziecka? To opowieść nie tylko o przemocy, ale również o maskach, które zrzucamy, gdy się zapomnimy, lub wydaje nam się, że nikt na nas nie patrzy. Niektóre z rozpoczętych spraw znajdują swój finał, a część nadal pozostaje wielką niewiadomą wzmagając apetyt na kolejną część, na którą, mam nadzieję, przyjdzie nam równie krótko czekać.
5

Jolanta Bugała-Urbańska

13.10.2020

Jeszcze w mojej głowie nie przebrzmiały echa "Wrzasku", a już zakradła się tam podstępnie "Histeria". I z pewnością pozostanie na
długo. Krzywda wyrządzana dzieciom, nie zawsze ta fizyczna, ale równie okrutna i bolesna, ze strony najbliższych, którzy powinni dawać miłość i poczucie bezpieczeństwa zostawia w nich ślad na zawsze. Rozdarte między miłością, a nienawiścią wchodzą w dorosłość z obciążeniem, kompleksami i poczuciem winy. W kontynuacji „Wrzasku” ten bolesny i łapiący za serce problem przewija się nie tylko przy brutalnych zbrodniach młodych matek, którymi zajmuje się komisarz Bruno Wilczyński, ale i tajemniczego Fantoma, siejącego postrach w Warszawie, przedmiotu reporterskiego śledztwa Larysy Luboń. Naszych bohaterów absorbują nie tylko nowe sprawy. Tematy rozpoczęte w pierwszej części nabierają tempa, rozwijają się, nie zawsze w kierunku, którego by oczekiwali. Bruno z zacięciem, czy wręcz obsesją poluje na Jacka Lewickiego. Tylko kto tu jest kotem, a kto myszą? Larysę natomiast próbują dopaść mężczyźni, którym zalazła za skórę i demony przeszłości, które bezskutecznie próbuje zagłuszyć. Ponownie to główni bohaterowie, a przede wszystkim ich pokręcona relacja i słowne przepychanki, tworzą duszę tej powieści. Mimo, że miałam wrażenie, że tym razem chadzają częściej własnymi ścieżkami, to jednak bardziej odsłonili swoje prawdziwe ja. Poruszana tematyka natomiast wywołuje ogromne emocje, bo kto pozostałby obojętny na krzywdę dziecka? To opowieść nie tylko o przemocy, ale również o maskach, które zrzucamy, gdy się zapomnimy, lub wydaje nam się, że nikt na nas nie patrzy. Niektóre z rozpoczętych spraw znajdują swój finał, a część nadal pozostaje wielką niewiadomą wzmagając apetyt na kolejną część, na którą, mam nadzieję, przyjdzie nam równie krótko czekać.
5

Asia panda_zksiazka

28.09.2020

Jestem totalnie zakochana w twórczości polskich autorów! Dziękuję @izabelajaniszewska.autorka za to, że przygotowała dla nas tak dobry kryminał. Już debiutujący
Wrzask mi się spodobał, a Histeria jest dla mnie jeszcze lepsza! ❤ Myślę, że ogromnym atutem jest tutaj temat jaki poruszyła autorka. Kiedy spotyka nas krzywda od strony najbliższych niejednokrotnie w przy nich trwamy, bo wmawiamy sobie, że ta osoba nas kocha. Co więc może zrobić dziecko, maleńka istota którą krzywdzi osoba najważniejsza na całym świecie-matka? Dzieci milczą, nie potrafią przyznać swojego cierpienia, bo boją się, że mama odejdzie, zostawi je. Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby posunąć się do takich czynów. Nie wiem i nie potrafię zrozumieć... Rozwalila mnie ta książka. Dawno podczas lektury nie odczuwałam takiego bólu. Oczywiście to nie jest żaden spoiler, nie martwcie się. Napisałam tylko jaki wątek został tu poruszony i jak bolesny. W tym wszystkim nie brakuje jednak mocnego kryminału, który niewyobrażalnie wciąga. Ciężko oderwać się od lektury, zwłaszcza kiedy mamy tak idealnie wykreowanych bohaterów. Autorka zrobiła to genialnie i książka na długo zostanie w mojej głowie. Nawet nie wiecie jak bardzo jestem ciekawa co dostaniemy w kontynuacji. Liczę na wiele! Czuje, że będzie to jedna z moich ulubionych serii kryminalnych. Książkę czyta się szybko, płynnie i z niecierpliwością, co przyniesie nam kolejny rozdział. A chyba tego szukamy w dobrych kryminalach, prawda? 😊
5

Asia panda_zksiazka

28.09.2020

Jestem totalnie zakochana w twórczości polskich autorów! Dziękuję @izabelajaniszewska.autorka za to, że przygotowała dla nas tak dobry kryminał. Już debiutujący
Wrzask mi się spodobał, a Histeria jest dla mnie jeszcze lepsza! ❤ Myślę, że ogromnym atutem jest tutaj temat jaki poruszyła autorka. Kiedy spotyka nas krzywda od strony najbliższych niejednokrotnie w przy nich trwamy, bo wmawiamy sobie, że ta osoba nas kocha. Co więc może zrobić dziecko, maleńka istota którą krzywdzi osoba najważniejsza na całym świecie-matka? Dzieci milczą, nie potrafią przyznać swojego cierpienia, bo boją się, że mama odejdzie, zostawi je. Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby posunąć się do takich czynów. Nie wiem i nie potrafię zrozumieć... Rozwalila mnie ta książka. Dawno podczas lektury nie odczuwałam takiego bólu. Oczywiście to nie jest żaden spoiler, nie martwcie się. Napisałam tylko jaki wątek został tu poruszony i jak bolesny. W tym wszystkim nie brakuje jednak mocnego kryminału, który niewyobrażalnie wciąga. Ciężko oderwać się od lektury, zwłaszcza kiedy mamy tak idealnie wykreowanych bohaterów. Autorka zrobiła to genialnie i książka na długo zostanie w mojej głowie. Nawet nie wiecie jak bardzo jestem ciekawa co dostaniemy w kontynuacji. Liczę na wiele! Czuje, że będzie to jedna z moich ulubionych serii kryminalnych. Książkę czyta się szybko, płynnie i z niecierpliwością, co przyniesie nam kolejny rozdział. A chyba tego szukamy w dobrych kryminalach, prawda? 😊
5

Asia panda_zksiazka

28.09.2020

Jestem totalnie zakochana w twórczości polskich autorów! Dziękuję @izabelajaniszewska.autorka za to, że przygotowała dla nas tak dobry kryminał. Już debiutujący
Wrzask mi się spodobał, a Histeria jest dla mnie jeszcze lepsza! ❤ Myślę, że ogromnym atutem jest tutaj temat jaki poruszyła autorka. Kiedy spotyka nas krzywda od strony najbliższych niejednokrotnie w przy nich trwamy, bo wmawiamy sobie, że ta osoba nas kocha. Co więc może zrobić dziecko, maleńka istota którą krzywdzi osoba najważniejsza na całym świecie-matka? Dzieci milczą, nie potrafią przyznać swojego cierpienia, bo boją się, że mama odejdzie, zostawi je. Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby posunąć się do takich czynów. Nie wiem i nie potrafię zrozumieć... Rozwalila mnie ta książka. Dawno podczas lektury nie odczuwałam takiego bólu. Oczywiście to nie jest żaden spoiler, nie martwcie się. Napisałam tylko jaki wątek został tu poruszony i jak bolesny. W tym wszystkim nie brakuje jednak mocnego kryminału, który niewyobrażalnie wciąga. Ciężko oderwać się od lektury, zwłaszcza kiedy mamy tak idealnie wykreowanych bohaterów. Autorka zrobiła to genialnie i książka na długo zostanie w mojej głowie. Nawet nie wiecie jak bardzo jestem ciekawa co dostaniemy w kontynuacji. Liczę na wiele! Czuje, że będzie to jedna z moich ulubionych serii kryminalnych. Książkę czyta się szybko, płynnie i z niecierpliwością, co przyniesie nam kolejny rozdział. A chyba tego szukamy w dobrych kryminalach, prawda? 😊
5

Asia panda_zksiazka

28.09.2020

Jestem totalnie zakochana w twórczości polskich autorów! Dziękuję @izabelajaniszewska.autorka za to, że przygotowała dla nas tak dobry kryminał. Już debiutujący
Wrzask mi się spodobał, a Histeria jest dla mnie jeszcze lepsza! ❤ Myślę, że ogromnym atutem jest tutaj temat jaki poruszyła autorka. Kiedy spotyka nas krzywda od strony najbliższych niejednokrotnie w przy nich trwamy, bo wmawiamy sobie, że ta osoba nas kocha. Co więc może zrobić dziecko, maleńka istota którą krzywdzi osoba najważniejsza na całym świecie-matka? Dzieci milczą, nie potrafią przyznać swojego cierpienia, bo boją się, że mama odejdzie, zostawi je. Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby posunąć się do takich czynów. Nie wiem i nie potrafię zrozumieć... Rozwalila mnie ta książka. Dawno podczas lektury nie odczuwałam takiego bólu. Oczywiście to nie jest żaden spoiler, nie martwcie się. Napisałam tylko jaki wątek został tu poruszony i jak bolesny. W tym wszystkim nie brakuje jednak mocnego kryminału, który niewyobrażalnie wciąga. Ciężko oderwać się od lektury, zwłaszcza kiedy mamy tak idealnie wykreowanych bohaterów. Autorka zrobiła to genialnie i książka na długo zostanie w mojej głowie. Nawet nie wiecie jak bardzo jestem ciekawa co dostaniemy w kontynuacji. Liczę na wiele! Czuje, że będzie to jedna z moich ulubionych serii kryminalnych. Książkę czyta się szybko, płynnie i z niecierpliwością, co przyniesie nam kolejny rozdział. A chyba tego szukamy w dobrych kryminalach, prawda? 😊

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x3
5
x24
4,89

Booktrailery

Zobacz
W gąszczu kłamstw

28,74 zł 47,90 zł

Zobacz
Jedyne prawdziwe miłości

29,94 zł 49,90 zł

Zobacz
Klub

44,91 zł 49,90 zł

Bestsellery