Nagła zmiana planu

oraz ułożonej Ewy! Cztery kobiety. Cztery historie. Cztery światy. Jedna wyjątkowa relacja. Rozgośćcie się w przestrzeni zdefiniowanej przez bolączki dnia codziennego, skomplikowane wybory egzystencjalne, walkę o lepsze jutro. Zapoznajcie się ze zdarzeniami, stanowiącymi źródło nowych, niebanalnych początków... Życie Leny - głównej bohaterki "Nagłej zmiany planu" autorstwa Eweliny Miśkiewicz - legło w gruzach. Porzucona przez męża kobieta, stara się posklejać elementy życiowej układanki. Próbuje przetrwać. Podejmuje wyczerpującą walkę o siebie i swoją przyszłość. Na szczęście, może ona liczyć na wsparcie niezastąpionych przyjaciółek, które dzielnie trwają u jej boku. Jak potoczą się losy bohaterki? Jaką rolę w życiu kobiety odegra tajemniczy Karol? Czy Lena odnajdzie drogę w głąb samej siebie i osiągnie pełnię szczęścia? Tego dowiecie się podczas pochłaniania poszczególnych stron omawianej lektury. Wyjątkowa estetyka płynącą spod pióra autorki, przyjemna fabuła oraz ciekawe portrety psychologiczne poszczególnych bohaterów sprawiają, że przez książkę można dosłownie przepłynąć. Lektura porusza przy tym istotne społecznie tematy, otulając Czytelnika płaszczem mądrości, refleksji oraz zadumy. To pozycja literacka obok której nie sposób przejść obojętnie!

jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz na co trafisz”. Dlatego tak bardzo lubię debiuty. Zobaczmy co przygotowała dla nas Pani Ewelina Miśkiewicz w swojej książce – Nagła zmiana planu. Lena ma 35 lat i właśnie rozstała się z mężem. Nie, to nie ona podjęła tę decyzję. To on rozwiódł się z nią. Ona przez 8 lat małżeństwa myślała, że dobrze im razem i tworzą zgodne małżeństwo. Nie pracowała i w domu czekała na swojego pana i władcę. Musi znaleźć plan na dalsze życie bez niego. Ale jak to zrobić, gdy mąż jest twoim całym światem? Kobieta na szczęście nie jest sama. Ma trzy przyjaciółki i matkę która mocno zaangażowała się aby córka wróciła do rodzinnego miasta – Lublina. Przyjaciółki: Karolina, Ewa i Anka wspierają ją w poszukiwaniu pracy i znalezieniu drogi. Każda jednak boryka się z własnymi kłopotami. Kiedy Lena znajduje pracę w agencji zajmującej się organizacją wesel, jej radość nie trwa długo. „- Nie przepraszaj. Taki kop był mi właśnie potrzebny. Zostałam w tym pustym biurze i zaczęłam się zastanawiać, czy rzeczywiście to jest to, co chcę robić do końca życia. Zaimponowałaś mi. Przestało ci się podobać i po prostu to rzuciłaś. Wiesz, jak mało osób decyduje się teraz na taki krok? Trzymamy się jednej rzeczy nawet jeśli nam nie odpowiada, i nie widzimy że tak naprawdę grząźniemy w gównie, cholera! Przez chwilę myślałam, czy nie wprowadzić Angeli z błędu. Przecież nie rzuciłam u niej pracy dlatego, że robota przestała mi się podobać, ale dlatego że ona mnie źle traktowała, ale sama poruszyła ten temat: - Albo dajemy sobą pomiatać szefowi, który najpierw sam powinien się ogarnąć. To ja muszę cię przeprosić. Zachowywałam się jak stara jędza. A kiedyś taka nie błam. To ta robota zrobiła ze mnie nieszczęśliwą i sfrustrowaną babkę. Nic poza nią nie widziałam. Nie miałam innego życia.” Co jeszcze spotka tę młodą kobietę? Czy ma szansę na miłość? Czy jej przyjaciółki będą w stanie zaakceptować decyzje Leny? Tego dowiecie się czytając książkę. Dodam, że Pani Ewelina planuje kolejne tomy serii Babski wieczór. W rolach głównych Ewa, Anka i Karolina. Ja jestem bardzo ciekawa co dalej wymyśli Autorka. Książkę przeczytałam w jeden dzień i to jest najlepsza rekomendacja dla Nagłej zmiany planów. Dlatego nie zastanawiajcie się zbyt długo. Przeczytajcie i dajcie znać jakie wrażenie na Was wywarła.

tomem serii #babskiwieczór. Serii o prawdziwym życiu, które momentami jest przepełnione szczęściem i radością, by za moment wylać na nas kubeł zimnej wody. Jednak jedna rzecz pozostaje pewna – siła kobiecej przyjaźni. Autorka w swoich książkach przedstawia losy czterech przyjaciółek – Leny, Karoliny, Anki i Ewy. Dziewczyny są już po trzydziestce i wydaje się mają w życiu wszystko poukładane. Ale właśnie – to się tylko wydaje. W pierwszym tomie bliżej poznajemy Lenę – panią domu zajmującą się na co dzień ukochanym mężem. Jednak on tego nie dostrzega, czego efektem jest zdrada i rozwód. Lena uczy się żyć bez niego, stanąć na nogi, podjąć pracę zarobkową. Niestety nie jest to takie proste. Oczywiście na pomoc ruszają przyjaciółki. Książka jest pełna ciepła. Czytało mi się ją szybko. Czułam się, jakbym była jedną z dziewczyn i wspólnie możemy przeciwstawić się światu! Przeżywałam z nimi ich radości i smutki. Ogromnym plusem dla mnie jest jej szata graficzna. Okładka jest cudowna, a kwiatowe grafiki na początku rozdziału, podbiły moje serce. Uwielbiam w książkach takie detale. Książkę zaplanowałam czytać, jak tylko dowiedziałam się, że jej akcja rozgrywa się w podkarpackim Tarnobrzegu. Uwielbiam czytać książki osadzone w miastach, które znam. A zarówno Sandomierz, jak i Tarnobrzeg są mi dobrze znane. Lubicie czytać książki osadzone w miejscach, które znacie czy wolicie poznawać nowe? Idealna książka na wiosnę. Polecam!

żyć bez niego. Łatwe to nie jest, biorąc pod uwagę jej zależność finansową. Z pomocą ruszają przyjaciółki - Anka, Karolina i Ewa. Za punkt honoru stawiają sobie znalezienie miłości dla Leny. Wszystko zaczyna się od randki w ciemno na weselu. . Co mogę napisać? Fajna książka obyczajowa o sile przyjaźni. Kobietę zrozumie tylko kobieta. Lena może liczyć na ogromne wsparcie swoich przyjaciółek. Nie tylko w kwestii miłosnej, ale także zawodowej. Kobieta dostała od męża dom i pieniądze, wiadomo jednak, że nie będzie to wiecznie trwało. . Książkę przeczytałam względnie szybko. Względnie? 😂 Na tyle szybko, na ile moja sytuacja na to pozwoliła. Zaprzyjaźniłam się z bohaterkami. Myślę, że to za sprawą lekkiego pióra autorki. Sprawia, że książkę czyta się bardzo przyjemnie. . Kawa i ciasto obowiązkowe do lektury!