„Pełnia tajemnic” to seria kryminalna Małgorzaty Rogali, w której autorka w każdym kolejnym tomie mierzy się z innym grzechem głównym. Trzecia część cyklu porusza temat nieczystości.
Miasteczko Pełnia
Hermetyczne środowisko i małe miasteczko to idealny anturaż do osadzenia tam akcji kryminału? Tak może się wydawać po lekturze trzech do tej pory wydanych książek z cyklu „Pełnia tajemnic”. Jest to też oczywiście pisarskie wyzwanie. O wiele trudniej tu mylić tropy w miejscu, gdzie wszyscy się znają, wiedzą o siebie wszystko. Jednak w każdym tomie tej serii autorka, nie bez powodu zwana przez wielu mistrzynią kryminału psychologicznego, w ciekawy sposób wplata kryminalne wątki, zagadki i intrygi.
Mocny początek
Podobno Hitchcock powiedział kiedyś, że dobra historia zaczyna się od wybuchu, a potem napięcie ma już tylko wzrastać. Powieść „Na wieczne potępienie” przyciąga czytelnika od samego początku. Autorka w sprytny sposób wyprowadza akcję poza miasteczko Pełnia – sceną w pociągu. Prolog jednak w zgrabny sposób zawiązuje się, doprowadzając nas do miasteczka, w którym porządku pilnuje podkomisarz Monika Gniewosz.
Wyzwania podkomisarz
Scena w pociągu to dopiero początek serii kryminalnych zdarzeń, z jakimi przyjdzie się zmierzyć mieszkańcom Pełni. W pociągu ginie pierwsza ofiara. Kolejna zostaje odnaleziona nad brzegiem miejskiego jeziora. Jakby tego było mało, w lokalnej szkole padają oskarżenia związane z nadużyciami wobec uczennic… Więc choć w życiu prywatnym na horyzoncie Monika Gniewosz wreszcie widzi spokój, to jako podkomisarz nie będzie jej go dane zaznać. Dopóki nie rozwiąże zagadki.
Religijny fanatyzm
Seria „Pełnia tajemnic” opowiada o grzechach głównych. Trzeci z nich to nieczystość. W powieści „Na wieczne potępienie przeczytamy poruszającą historię tego, jak fanatyzm religijny psuje od środka. To klasyczny kryminał o tym, jak pożądanie steruje światem, a widziana w innych nieczystość przysłania tę, która może kalać nas samych.
