Śmiertelna dawka

Autorka: Hanna Greń

Seria: Dioniza Remańska

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2021-10-13
  • ISBN: 9788367054003
Cena:
29,93 zł 39,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Śmiertelna dawka

W Bystrzycy Wielkiej znalezione zostaje ciało nastolatki, Klaudyny Poloczek. Miejscowa policja sądzi, że było to samobójstwo – w torebce dziewczyny odkryto list pożegnalny, a wyniki sekcji zwłok wykazują, że przedawkowała narkotyki. Rodzina zmarłej i mieszkańcy miasteczka nie wierzą, że nastolatka mogła targnąć się na swoje życie, a tym bardziej – że była narkomanką.
Na prośbę siostry zmarłej sprawą zajmuje się Dioniza Remańska. Była policjantka musi tym razem działać w ukryciu. Bystrzycka policja śledzi każdy jej ruch i wyraźnie nie życzy sobie, aby ktokolwiek kontynuował zamknięte śledztwo. Mimo przeciwności Remańska odkrywa ważny wątek w sprawie – okazuje się, że na moment przed śmiercią Klaudyna pomagała swojej przyjaciółce przyłapać na gorącym uczynku podglądacza, który niepokoił ją od dłuższego czasu.
Jeśli trop, którym podąża Dioniza, jest słuszny, w Bystrzycy czai się o wiele więcej demonów, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Czy Remańska nie ryzykuje zbyt wiele, angażując się w prywatne śledztwo?

Hanna Greń kolejny raz udowadnia, że jest mistrzynią powieści detektywistycznej. Od tej książki nie sposób się oderwać! Polecam!

ALEK ROGOZIŃSKI

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2021-10-13
ISBN: 9788367054003

Opinie o książce Śmiertelna dawka, Hanna Greń

4

Magdalena Głowienka

05.05.2022

Dioniza Remańska jako prywatny detektyw została poproszona o pomoc w sprawie rozwikłania śmierci pewnej nastolatki. Śmierć dziewczyny została uznana przez
policję za samobójstwo, jednak rodzina w to nie wierzy. Czy Dioniza dojdzie prawdy? Kobieta postanawia przeprowadzić się na pewien czas do Bystrzycy Wielkiej aby być bliżej sprawy. Jest to mała miejscowość, gdzie każdy każdego zna i o wszystkim wie. Jak się okazuje w Bystrzycy Wielkiej wiele rzeczy jest nie tak jak być powinno i Dioniza z pomocą przyjaciela starać się dowiedzieć co to takiego. Diona wydaje mi się kobietą pewną siebie i twardo stąpającą po ziemi. Polubiłam tę bohaterkę od samego początku. Jednak gdyby nie Ogie, Ratio i Gredke książka byłaby nudniejsza. Akcja rozkręcała się powoli, jest prostolinijna i dopiero gdzieś pod koniec dałam się jej porwać. Duży plus to oddanie klimatu małomiasteczkowego. Bacznie pilnowane rodzinne sekrety, plotki rozpowszechniające się lotem ptaka czy ograniczona w pewien sposób mentalność i liczne kłamstwa. Podobał mi się pomysł na taką zagadkę kryminalną. Oczywiście próbowałam typować śmierdzioszków i udało mi się to po części. Autorka umiejętnie podsuwała mylne tropy i mąciła mi w głowie. Jest to przykład książki, gdzie wątek kryminalny idzie na równi z obyczajowym. Samo zakończenie, ech nie było dosłowne, może to taka otwarta furtka? Mam nadzieję. Styl autorki zdecydowanie zalicza się do lekkich i przyjemnych. Język jest prosty, dzięki czemu też czyta się ekspresowo. Chociaż czytając dialogi miałam dziwne odczucia. Jakoby słowa nie pasowały mi to wieku bohaterów. Mimo, że jest to piąta część z kolei, nie czułam, abym czegoś nie widziała. Moim zdaniem, nie trzeba czytać po kolei, aczkolwiek zachęcam bo książkę czytało mi się naprawdę bardzo dobrze.
4

Magdalena Głowienka

05.05.2022

Dioniza Remańska jako prywatny detektyw została poproszona o pomoc w sprawie rozwikłania śmierci pewnej nastolatki. Śmierć dziewczyny została uznana przez
policję za samobójstwo, jednak rodzina w to nie wierzy. Czy Dioniza dojdzie prawdy? Kobieta postanawia przeprowadzić się na pewien czas do Bystrzycy Wielkiej aby być bliżej sprawy. Jest to mała miejscowość, gdzie każdy każdego zna i o wszystkim wie. Jak się okazuje w Bystrzycy Wielkiej wiele rzeczy jest nie tak jak być powinno i Dioniza z pomocą przyjaciela starać się dowiedzieć co to takiego. Diona wydaje mi się kobietą pewną siebie i twardo stąpającą po ziemi. Polubiłam tę bohaterkę od samego początku. Jednak gdyby nie Ogie, Ratio i Gredke książka byłaby nudniejsza. Akcja rozkręcała się powoli, jest prostolinijna i dopiero gdzieś pod koniec dałam się jej porwać. Duży plus to oddanie klimatu małomiasteczkowego. Bacznie pilnowane rodzinne sekrety, plotki rozpowszechniające się lotem ptaka czy ograniczona w pewien sposób mentalność i liczne kłamstwa. Podobał mi się pomysł na taką zagadkę kryminalną. Oczywiście próbowałam typować śmierdzioszków i udało mi się to po części. Autorka umiejętnie podsuwała mylne tropy i mąciła mi w głowie. Jest to przykład książki, gdzie wątek kryminalny idzie na równi z obyczajowym. Samo zakończenie, ech nie było dosłowne, może to taka otwarta furtka? Mam nadzieję. Styl autorki zdecydowanie zalicza się do lekkich i przyjemnych. Język jest prosty, dzięki czemu też czyta się ekspresowo. Chociaż czytając dialogi miałam dziwne odczucia. Jakoby słowa nie pasowały mi to wieku bohaterów. Mimo, że jest to piąta część z kolei, nie czułam, abym czegoś nie widziała. Moim zdaniem, nie trzeba czytać po kolei, aczkolwiek zachęcam bo książkę czytało mi się naprawdę bardzo dobrze.
5

Jolanta Bugała-Urbańska

01.12.2021

Ostatnie śledztwo prywatnej detektyw Dionizy Remańskiej? Cóż, mam nadzieję, że nie, bo szkoda byłoby mi żegnać się z bohaterką, którą
z każdą kolejną częścią coraz bardziej lubię i podziwiam za jej odwagę, inteligencję, dociekliwość, a kiedy sytuacja tego wymaga spryt i bezkompromisowość. Kolejne tomy traktują o odrębnych śledztwach, można je więc czytać niezależnie, jednak wątek osobisty Dionizy przewija się przez nie wszystkie. Zachęcam więc Was do poznania całej serii, by poznać dziewczynę naprawdę i zrozumieć kierujące nią motywy. Cechą charakterystyczną cyklu jest umiejscowienie akcji w hermetycznych, małych społecznościach, w których wszyscy się znają, a wzajemne powiązania i układy ważą często więcej niż prawda i sprawiedliwość. Nie inaczej jest w przypadku „Śmiertelnej dawki”. W Bystrzycy Wielkiej młoda dziewczyna ponosi śmierć w wyniku przedawkowania narkotyków, a miejscowa policja za wszelką cenę forsuje uznanie jej zgonu za samobójstwo. Nie wszyscy jednak są skłonni uwierzyć w tą wersję, między innymi siostra dziewczyny, która zleca Dionizie przeprowadzenie prywatnego śledztwa. Gdy okazuje się, że w sprawie pojawia się drugie dno, komuś coraz bardziej zależy, by prawda nie wyszła na jaw. W tej części najbardziej dobitnie wybrzmiewa specyfika praw rządzących małymi miejscowościami z ogromną niechęcią do obcych, którzy wściubiają nos w nie swoje sprawy i brudnymi układami i tajemnicami zamiatanymi pod dywan. I tym razem moim zdaniem najciekawiej oddane są relacje Dionizy z wspierającą ją męską ekipą i reakcja na nie ciekawskich mieszkańców Bystrzycy. W każdej części autorka nawiązuje też do lokalnej, nierzadko mrocznej legendy. Tym razem stykamy się z historią księdza Kieliszka, który karaniem innych chciał odpokutować za własne winy. Można by ją było potraktować z przymrużeniem oka, jako pewnego rodzaju anegdotę gdyby nie to, że diaboliczny ksiądz ma nadal swoich fanatycznych wyznawców, co okaże się nie bez znaczenia dla fabuły. Każdy, kto zna twórczość autorki wie, że jej książki czyta się znakomicie. To nie tylko rozrywka na wysokim poziomie zaskakująca ciekawymi intrygami i nietuzinkowymi bohaterami, ale też treść z przekazem, budząca silne emocje i skłaniająca do refleksji nad poruszanymi w niej nierzadko trudnymi tematami. Zakończenie tym razem może być przyczyną palpitacji serca, ale nadzieja umiera ostatnia.
5

Jolanta Bugała-Urbańska

01.12.2021

Ostatnie śledztwo prywatnej detektyw Dionizy Remańskiej? Cóż, mam nadzieję, że nie, bo szkoda byłoby mi żegnać się z bohaterką, którą
z każdą kolejną częścią coraz bardziej lubię i podziwiam za jej odwagę, inteligencję, dociekliwość, a kiedy sytuacja tego wymaga spryt i bezkompromisowość. Kolejne tomy traktują o odrębnych śledztwach, można je więc czytać niezależnie, jednak wątek osobisty Dionizy przewija się przez nie wszystkie. Zachęcam więc Was do poznania całej serii, by poznać dziewczynę naprawdę i zrozumieć kierujące nią motywy. Cechą charakterystyczną cyklu jest umiejscowienie akcji w hermetycznych, małych społecznościach, w których wszyscy się znają, a wzajemne powiązania i układy ważą często więcej niż prawda i sprawiedliwość. Nie inaczej jest w przypadku „Śmiertelnej dawki”. W Bystrzycy Wielkiej młoda dziewczyna ponosi śmierć w wyniku przedawkowania narkotyków, a miejscowa policja za wszelką cenę forsuje uznanie jej zgonu za samobójstwo. Nie wszyscy jednak są skłonni uwierzyć w tą wersję, między innymi siostra dziewczyny, która zleca Dionizie przeprowadzenie prywatnego śledztwa. Gdy okazuje się, że w sprawie pojawia się drugie dno, komuś coraz bardziej zależy, by prawda nie wyszła na jaw. W tej części najbardziej dobitnie wybrzmiewa specyfika praw rządzących małymi miejscowościami z ogromną niechęcią do obcych, którzy wściubiają nos w nie swoje sprawy i brudnymi układami i tajemnicami zamiatanymi pod dywan. I tym razem moim zdaniem najciekawiej oddane są relacje Dionizy z wspierającą ją męską ekipą i reakcja na nie ciekawskich mieszkańców Bystrzycy. W każdej części autorka nawiązuje też do lokalnej, nierzadko mrocznej legendy. Tym razem stykamy się z historią księdza Kieliszka, który karaniem innych chciał odpokutować za własne winy. Można by ją było potraktować z przymrużeniem oka, jako pewnego rodzaju anegdotę gdyby nie to, że diaboliczny ksiądz ma nadal swoich fanatycznych wyznawców, co okaże się nie bez znaczenia dla fabuły. Każdy, kto zna twórczość autorki wie, że jej książki czyta się znakomicie. To nie tylko rozrywka na wysokim poziomie zaskakująca ciekawymi intrygami i nietuzinkowymi bohaterami, ale też treść z przekazem, budząca silne emocje i skłaniająca do refleksji nad poruszanymi w niej nierzadko trudnymi tematami. Zakończenie tym razem może być przyczyną palpitacji serca, ale nadzieja umiera ostatnia.
5

Agata

18.11.2021

"Śmiertelna dawka" Hanny Greń to piąty tom serii kryminałów z Dionizą Remańską. Nie będzie jednak problemu w odbiorze fabuły bez
znajomości wcześniejszych części. Tym razem Autorka umiejscowiła akcję na czas pierwszych miesięcy pandemii koronawirusa. To bodaj pierwszy kryminał, jaki czytałam, obejmujący ten właśnie okres. Nie wpływa to znacznie na fabułę. Hanna Greń miała na uwadze ograniczenia, ale dostosowała do nich działania bohaterów. Śmierć nastolatki policja szybko zakwalifikowała jako samobójstwo. Rzeczywiście – wskazują na to dowody, ale Dioniza w swoim śledztwie opiera się przede wszystkim na intuicji i umiejętnością łatwego nawiązywania kontaktów z ludźmi. Czytelnik będzie w bardziej komfortowej sytuacji niż Dioniza i jej przyjaciele – bohaterka musi się zmierzyć z wieloma mylnymi tropami. Osobnym bohaterem będzie miejscowa mała społeczność. Hanna Greń nie ułatwia czytelnikom rozwiązania zagadki – mieszkańcy Bystrzycy zdają się mieć swoje tajemnice i czasami zachowują się jak członkowie sekty. Sprawy nie ułatwia miejscowa policja – Dioniza przeczuwa, że nie wszystko jest tam w porządku. W dużej mierze na tym właśnie są oparte jej działania. Kryminały Hanny Greń cechuje wyjątkowy charakter pośród innych polskich powieści tego gatunku. Nie inaczej jest w przypadku tego kryminału . Autorka doskonale łączy wątek śledztwa z obyczajowym, przy czym żaden z nich tu nie przeważa – raczej się uzupełniają. Nie są stosowane brutalne opisy czy nadmiar wulgaryzmów. Bohaterowie mają za sobą trudną przeszłość, ale nie określa ona całego ich życia. Język jest bardzo przystępny, wskutek czego lektura powieści to przyjemność. Samo rozwiązanie intrygi było dla mnie zaskakujące, a zakończenie powieści… zostawiło bez słowa. "Śmiertelna dawka" to najprawdopodobniej ostatnia część serii kryminałów z Dionizą Remańską. Zakończenie było mocne i całkowicie niespodziewane, ale pozostawiło też pole do kontynuacji. Liczę, że jednak będę miała jeszcze okazję śledzić lody Dionizy, Ratia i Szymona.
5

Agata

18.11.2021

"Śmiertelna dawka" Hanny Greń to piąty tom serii kryminałów z Dionizą Remańską. Nie będzie jednak problemu w odbiorze fabuły bez
znajomości wcześniejszych części. Tym razem Autorka umiejscowiła akcję na czas pierwszych miesięcy pandemii koronawirusa. To bodaj pierwszy kryminał, jaki czytałam, obejmujący ten właśnie okres. Nie wpływa to znacznie na fabułę. Hanna Greń miała na uwadze ograniczenia, ale dostosowała do nich działania bohaterów. Śmierć nastolatki policja szybko zakwalifikowała jako samobójstwo. Rzeczywiście – wskazują na to dowody, ale Dioniza w swoim śledztwie opiera się przede wszystkim na intuicji i umiejętnością łatwego nawiązywania kontaktów z ludźmi. Czytelnik będzie w bardziej komfortowej sytuacji niż Dioniza i jej przyjaciele – bohaterka musi się zmierzyć z wieloma mylnymi tropami. Osobnym bohaterem będzie miejscowa mała społeczność. Hanna Greń nie ułatwia czytelnikom rozwiązania zagadki – mieszkańcy Bystrzycy zdają się mieć swoje tajemnice i czasami zachowują się jak członkowie sekty. Sprawy nie ułatwia miejscowa policja – Dioniza przeczuwa, że nie wszystko jest tam w porządku. W dużej mierze na tym właśnie są oparte jej działania. Kryminały Hanny Greń cechuje wyjątkowy charakter pośród innych polskich powieści tego gatunku. Nie inaczej jest w przypadku tego kryminału . Autorka doskonale łączy wątek śledztwa z obyczajowym, przy czym żaden z nich tu nie przeważa – raczej się uzupełniają. Nie są stosowane brutalne opisy czy nadmiar wulgaryzmów. Bohaterowie mają za sobą trudną przeszłość, ale nie określa ona całego ich życia. Język jest bardzo przystępny, wskutek czego lektura powieści to przyjemność. Samo rozwiązanie intrygi było dla mnie zaskakujące, a zakończenie powieści… zostawiło bez słowa. "Śmiertelna dawka" to najprawdopodobniej ostatnia część serii kryminałów z Dionizą Remańską. Zakończenie było mocne i całkowicie niespodziewane, ale pozostawiło też pole do kontynuacji. Liczę, że jednak będę miała jeszcze okazję śledzić lody Dionizy, Ratia i Szymona.
5

emi__czyta

25.10.2021

,,Śmiertelna dawka" Hanna Greń ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10⭐ 105/2021 • W Bystrzycy Wielkiej znalezione zostaje ciało nastolatki, Klaudyny Poloczek. Miejscowa policja sądzi, że było to samobójstwo
– w torebce dziewczyny odkryto list pożegnalny, a wyniki sekcji zwłok wykazują, że przedawkowała narkotyki. Rodzina zmarłej i mieszkańcy miasteczka nie wierzą, że nastolatka mogła targnąć się na swoje życie, a tym bardziej – że była narkomanką. Na prośbę siostry zmarłej sprawą zajmuje się Dioniza Remańska. Była policjantka musi tym razem działać w ukryciu. Bystrzycka policja śledzi każdy jej ruch i wyraźnie nie życzy sobie, aby ktokolwiek kontynuował zamknięte śledztwo. Mimo przeciwności Remańska odkrywa ważny wątek w sprawie – okazuje się, że na moment przed śmiercią Klaudyna pomagała swojej przyjaciółce przyłapać na gorącym uczynku podglądacza, który niepokoił ją od dłuższego czasu. Jeśli trop, którym podąża Dioniza, jest słuszny, w Bystrzycy czai się o wiele więcej demonów, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Czy Remańska nie ryzykuje zbyt wiele, angażując się w prywatne śledztwo? • Świetny thriller psychologiczny! Opisy małego miasteczka są na tyle świetne i realistyczne, że mogliśmy poczuć się jego częścią. Tajemniczość i atmosfera otaczały mnie z każdej strony, coś niesamowitego. Cała sprawa bardzo dobrze skonstruowana. Śledztwo poprowadzone spokojnie z dbałością o szczegóły, przy czym zakończenie wbija w fotel i zmusza do zbierania szczęki z podłogi. Zdecydowanie jest to najlepsza część serii! I pamiętajcie, nic nie jest takie, jakie się wydaje😉. • • • Współpraca z @czwartastronakryminalu
5

ksiazkowy_mruczek

21.10.2021

Jest to już piąty tom przygód detektyw Dionizy Remańskiej a zarazem moje pierwsze spotkanie z nią oraz twórczością Pani Hanny.
Całe szczęście, że każdy tom to inne śledztwo dlatego nie miałam uczucia, że nie wiem co się dzieje. To mi się bardzo spodobało i uspokoił mnie trochę. W Bystrzycy Wielkiej zostaje znalezione ciało nastolatki. Policja szybko zamyka śledztwo uznając, że to było samobójstwo, gdyż po badaniach wyszło iż przedawkowała narkotyki. Rodzina i bliscy dziewczyny nie są w stanie w to uwierzyć, dlatego proszą o pomoc Dionizę. Pani detektyw rozpoczyna swoje prywatne śledztwo, jednak policja stara się jej to utrudnić, a z czasem nic nie wydaje się takie jak na początku. Czy Pani detektyw odkryje prawdę? Do jakich czynów jest zdolny człowiek by chronić najbliższych? ‘Śmiertelna dawka” to bardzo dobry thriller psychologiczny ze świetnie stworzonym wątkiem kryminalno-detektywistycznym. Autorka w swojej książce serwuje nam naprawdę dobrze przemyślaną zagadkę, bez sztucznego przeciągania czy luk. Sposób w jaki Anna Greń opisuje wydarzenia oraz zachowanie bohaterów bardzo przypadł mi do gustu. To w jakim stylu opisała bezsilność i zachowanie młodej zagonionej dziewczyny zasługuje na brawa. Bardzo mi się spodobało z jaką skrupulatnością i wyczuciem autorka przedstawiła małe miasteczko, wraz z jego mieszkańcami oraz ich problemami które, nie da się ukryć, doprowadziły do tragedii. Dosłownie mogłam poczuć klimat, atmosferę oraz tajemniczość opisanego miejsca. Samo śledztwo było poprowadzone drobiazgowo i bez pośpiechu, a jego zakończenie naprawdę zaskakuje. Przyznam się, że na taki motyw działania sprawcy nie wpadłam. Więc mogę powiedzieć, że zakońćzenie zaskoczyło mnie, a ksiażki któe mnie zaskakują lubię najbardziej. Po przeczytaniu książki żałuję tylko jednego - że nie znałam twórczości Hanny Greń wcześniej tylko zaczęłam czytać od końca. Jak najbardziej polecam Wam tą książkę oraz zachęcam do przeczytania poprzednich, ja na pewno po nie sięgnę. W końcu warto poznać poprzednie przygody tej niesamowitej Pani detektyw.
5

ksiazkowy_mruczek

21.10.2021

Jest to już piąty tom przygód detektyw Dionizy Remańskiej a zarazem moje pierwsze spotkanie z nią oraz twórczością Pani Hanny.
Całe szczęście, że każdy tom to inne śledztwo dlatego nie miałam uczucia, że nie wiem co się dzieje. To mi się bardzo spodobało i uspokoił mnie trochę. W Bystrzycy Wielkiej zostaje znalezione ciało nastolatki. Policja szybko zamyka śledztwo uznając, że to było samobójstwo, gdyż po badaniach wyszło iż przedawkowała narkotyki. Rodzina i bliscy dziewczyny nie są w stanie w to uwierzyć, dlatego proszą o pomoc Dionizę. Pani detektyw rozpoczyna swoje prywatne śledztwo, jednak policja stara się jej to utrudnić, a z czasem nic nie wydaje się takie jak na początku. Czy Pani detektyw odkryje prawdę? Do jakich czynów jest zdolny człowiek by chronić najbliższych? ‘Śmiertelna dawka” to bardzo dobry thriller psychologiczny ze świetnie stworzonym wątkiem kryminalno-detektywistycznym. Autorka w swojej książce serwuje nam naprawdę dobrze przemyślaną zagadkę, bez sztucznego przeciągania czy luk. Sposób w jaki Anna Greń opisuje wydarzenia oraz zachowanie bohaterów bardzo przypadł mi do gustu. To w jakim stylu opisała bezsilność i zachowanie młodej zagonionej dziewczyny zasługuje na brawa. Bardzo mi się spodobało z jaką skrupulatnością i wyczuciem autorka przedstawiła małe miasteczko, wraz z jego mieszkańcami oraz ich problemami które, nie da się ukryć, doprowadziły do tragedii. Dosłownie mogłam poczuć klimat, atmosferę oraz tajemniczość opisanego miejsca. Samo śledztwo było poprowadzone drobiazgowo i bez pośpiechu, a jego zakończenie naprawdę zaskakuje. Przyznam się, że na taki motyw działania sprawcy nie wpadłam. Więc mogę powiedzieć, że zakońćzenie zaskoczyło mnie, a ksiażki któe mnie zaskakują lubię najbardziej. Po przeczytaniu książki żałuję tylko jednego - że nie znałam twórczości Hanny Greń wcześniej tylko zaczęłam czytać od końca. Jak najbardziej polecam Wam tą książkę oraz zachęcam do przeczytania poprzednich, ja na pewno po nie sięgnę. W końcu warto poznać poprzednie przygody tej niesamowitej Pani detektyw.
3

Zaczytana Angie

14.10.2021

Ciągle obiecywałam sobie po lekturze czwartego tomu serii z Dionizą Remańską, że nadrobię wcześniejsze trzy, jednak ciągły brak czasu i
rosnący stos książek do przeczytania "na już" sprawiły, że nie udało mi się zrealizować tego planu przed premierą piątej i zarazem ostatniej części. Na szczęście jednak każda powieść zawiera inną historię kryminalną, a wątki osobiste są w razie potrzeby krótko przypominane.  Akcja "Śmiertelnej dawki" została osadzona w małej miejscowości z rodzaju tych, w których wszyscy się znają. Dla mnie jest to już z reguły gwarancja tego specyficznego klimatu, jaki tworzy się wokół zamkniętej społeczności. Nie inaczej było i tym razem, szczególnie przez to, że atmosfera zagęszczała się wokół lokalnego komisariatu - wszystko wskazywało na to, że funkcjonariusze świadomie doprowadzili do zamknięcia śledztwa w sprawie śmierci młodej dziewczyny. Bliscy nie dają sobie jednak wmówić, że Klaudyna popełniła samobójstwo.  I właśnie tutaj pojawia się pole do popisu dla Diony. Pani detektyw trudno jest jednak prowadzić dochodzenie na oczach ludzi, którzy mają do ukrycia więcej niż mogło się początkowo wydawać. Sieć wzajemnych powiązań jest tak mozolnie zamotana, że ciężko cokolwiek w niej dostrzec. Nie wiadomo komu można ufać, a kto tylko umiejętnie nagina fakty. Komuś bardzo zależy, by zamknąć usta kluczowym świadkom, a to tylko utwierdza Remańską w przekonaniu, że w sprawie Klaudii ukryte jest drugie, a może nawet trzecie dno...  Hanna Greń ma niezwykle lekkie, plastyczne pióro, które umożliwia szybką i płynną lekturę. Książka nie jest przegadana, opisy są obrazowe, dialogi żywe, bohaterowie są jak nasi dobrzy znajomi. Do mnie trafia też lekko ironiczne poczucie humoru autorki oraz komizm niektórych postaci czy scen, momentami karykaturalne przedstawienie osób, uwypuklenie ich negatywnych cech w zabawny sposób jest dodatkowym atutem.  "Śmiertelna dawka" to bardzo dobry kryminał ze skrupulatnie zawiązywaną akcją, której punkt kulminacyjny pojawia się pod koniec. Czytelnik jest umiejętnie wodzony za nos i jeśli ktoś domyślił się rozwiązania intrygi, to podziwiam. Mocno rozwinięte były też tym razem wątki obyczajowe dotyczące prywatnego życia Dionizy. Autorka poruszyła wiele ważnych społecznych tematów, jak choćby stalking, lekceważenie problemów nastolatków czy wręcz pozostawianie ich samym sobie. O zakończeniu nic nie napiszę, bo muszę je przetrawić. Wstrząsnęło mną bardzo mocno.  Moje 7/10. 
3

Zaczytana Angie

14.10.2021

Ciągle obiecywałam sobie po lekturze czwartego tomu serii z Dionizą Remańską, że nadrobię wcześniejsze trzy, jednak ciągły brak czasu i
rosnący stos książek do przeczytania "na już" sprawiły, że nie udało mi się zrealizować tego planu przed premierą piątej i zarazem ostatniej części. Na szczęście jednak każda powieść zawiera inną historię kryminalną, a wątki osobiste są w razie potrzeby krótko przypominane.  Akcja "Śmiertelnej dawki" została osadzona w małej miejscowości z rodzaju tych, w których wszyscy się znają. Dla mnie jest to już z reguły gwarancja tego specyficznego klimatu, jaki tworzy się wokół zamkniętej społeczności. Nie inaczej było i tym razem, szczególnie przez to, że atmosfera zagęszczała się wokół lokalnego komisariatu - wszystko wskazywało na to, że funkcjonariusze świadomie doprowadzili do zamknięcia śledztwa w sprawie śmierci młodej dziewczyny. Bliscy nie dają sobie jednak wmówić, że Klaudyna popełniła samobójstwo.  I właśnie tutaj pojawia się pole do popisu dla Diony. Pani detektyw trudno jest jednak prowadzić dochodzenie na oczach ludzi, którzy mają do ukrycia więcej niż mogło się początkowo wydawać. Sieć wzajemnych powiązań jest tak mozolnie zamotana, że ciężko cokolwiek w niej dostrzec. Nie wiadomo komu można ufać, a kto tylko umiejętnie nagina fakty. Komuś bardzo zależy, by zamknąć usta kluczowym świadkom, a to tylko utwierdza Remańską w przekonaniu, że w sprawie Klaudii ukryte jest drugie, a może nawet trzecie dno...  Hanna Greń ma niezwykle lekkie, plastyczne pióro, które umożliwia szybką i płynną lekturę. Książka nie jest przegadana, opisy są obrazowe, dialogi żywe, bohaterowie są jak nasi dobrzy znajomi. Do mnie trafia też lekko ironiczne poczucie humoru autorki oraz komizm niektórych postaci czy scen, momentami karykaturalne przedstawienie osób, uwypuklenie ich negatywnych cech w zabawny sposób jest dodatkowym atutem.  "Śmiertelna dawka" to bardzo dobry kryminał ze skrupulatnie zawiązywaną akcją, której punkt kulminacyjny pojawia się pod koniec. Czytelnik jest umiejętnie wodzony za nos i jeśli ktoś domyślił się rozwiązania intrygi, to podziwiam. Mocno rozwinięte były też tym razem wątki obyczajowe dotyczące prywatnego życia Dionizy. Autorka poruszyła wiele ważnych społecznych tematów, jak choćby stalking, lekceważenie problemów nastolatków czy wręcz pozostawianie ich samym sobie. O zakończeniu nic nie napiszę, bo muszę je przetrawić. Wstrząsnęło mną bardzo mocno.  Moje 7/10. 

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x2
4
x2
5
x7
4,45

Booktrailery

Zobacz
W gąszczu kłamstw

28,74 zł 47,90 zł

Zobacz
Jedyne prawdziwe miłości

29,94 zł 49,90 zł

Zobacz
Klub

24,95 zł 49,90 zł